Reklama

Komentarze

Jaki rząd, taki egzamin

Warszawa, kolumna żąłobna z trumnami ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.

ARTUR STELMASIAK

Warszawa, kolumna żąłobna z trumnami ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.

Jak można snuć wnioski nt. przyczyn katastrofy smoleńskiej, skoro okazuje się, że nie mamy nawet pewności, kogo pochowaliśmy w zalutowanych przez Rosjan trumnach?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcę stwierdzić, że nie tylko w mojej ocenie, państwo dobrze zdało swój egzamin” - mówił kilkanaście dni po katastrofie smoleńskiej premier Donald Tusk. Wtórowała mu ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz, zapewniając, że cała smoleńska ziemia została przesiana przez sitko, a każdy wydobyty z niej fragment ludzkiego ciała sprawdzono genetycznie. Co więcej, nadzór nad sekcjami zwłok prowadziła niemal osobiście.
Niestety, z perspektywy czasu coraz dobitniej wychodzą na jaw ich kłamstwa. Najpierw okazało się, że w smoleńskim błocie nadal można odleźć fragmenty ciał ofiar. Teraz zaś ekshumacyjna kwerenda na polskich cmentarzach pokazuje, że nie wiemy nawet, gdzie pogrzebane są ciała ofiar. Według Wojciecha Walentynowicza, osoba, która była pochowana w grobie jego matki, to nie Anna Walentynowicz. I choć - w chwili zamykania numeru „Niedzieli” - prokuratura nie potwierdziła oficjalnie tej informacji, to już zapowiedziała kolejne ekshumacje.

Trumny na rosyjskich prawach

Niestety, sprawdziło się to, o czym kilkakrotnie pisaliśmy na łamach „Niedzieli” w 2011 r. Według naszych informacji, dokumentacja z rosyjskiej sekcji zwłok była po prostu fałszowana. Jeżeli komuś wydawało się, że państwo polskie zdało egzamin przynajmniej na poziomie przyzwoitej firmy pogrzebowej, to dziś musi pozbyć się nawet tych złudzeń. Kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy?
Można by było całą winę zwalić na Rosjan. Jednak nie mogliby zrobić tego, gdyby polscy urzędnicy i przedstawiciele władz patrzyli im na ręce. Zamiast kontrolować oraz weryfikować wszystkie dowody i dokumenty, które przekazywano nam z Moskwy, rząd zachowywał się tak, jakby krył rosyjskie matactwa. Nie da się inaczej wytłumaczyć faktu, że szef Kancelarii Premiera minister Tomasz Arabski, który najpierw był odpowiedzialny za katastrofalny stan przygotowania całej wizyty, po katastrofie zrobił bardzo wiele, aby tuszować swoje zaniedbania. Jednym z najbardziej dających do myślenia zachowań Arabskiego jest jednak fakt, że to właśnie on powiedział rodzinom, iż zaspawanych trumien nie można otwierać. Dał do zrozumienia, że zabrania tego rosyjskie prawo. - Miałam wrażenie, że minister Arabski mówi nie do nas, ale właśnie do Rosjan. Odebrałam to tak, jakby powiedział im: Wkładajcie, co macie, a my nie dopuścimy do otwierania trumien - wspomina Ewa Kochanowska, wdowa po Rzeczniku Praw Obywatelskich.
Jeżeli nie było to celowe złamanie prawa przez ministra Arabskiego, to przynajmniej mocno nadużył on swoich kompetencji. Pozostaje również otwarte pytanie: Jaki był cel tej bezprawnej dyrektywy? Faktem jest jednak, że w większości przypadków nie przeprowadzono żadnych sekcji zwłok, ani w Rosji, ani w Polsce, co było kolejnym pogwałceniem prawa.
Dziwne decyzje polskich władz oraz zaniechania prokuratury wojskowej skutkują tym, że do tej pory nie wiemy, jaka była przyczyna śmierci naszych obywateli, jak również, gdzie zostali pochowani. Jedyne trumny, które zostały otworzone tuż po przylocie do Polski, należały do pary prezydenckiej. Po długich miesiącach batalii prawnych dokonano także ekshumacji Przemysława Gosiewskiego, Zbigniewa Wassermanna oraz Janusza Kurtyki. We wszystkich tych przypadkach odkryto mnóstwo rozbieżności między dokumentacją przesłaną z Rosji a stanem faktycznym ciał.

Przesłuchanie Kopacz i Tuska?

Na swoją kolej czeka również trumna z ciałem Stefana Melaka i ministra Tomasza Merty. Poważne luki są w dokumentacji fotograficznej i materiałach dotyczących badań próbek DNA. Opisano je w kilku dokumentach, za każdym razem tę samą próbkę inaczej. Raz jako badanie mięśnia, innym razem kości. Kolejny dokument stwierdza, że badania DNA w ogóle nie zostały przeprowadzone. - Bardzo żałuję, że nie otworzyłam trumny męża przed pogrzebem. Okazuje się, że ciała traktowane były z dużą nonszalancją i nie dopilnowano nawet tego, aby trafiły do właściwych grobów - z żalem mówi Magdalena Merta.
Warszawska Prokuratura Wojskowa zapowiada, że zostaną przeprowadzone przynajmniej jeszcze cztery ekshumacje. Okazuje się, że większość rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej nie może być pewna, nad czyją mogiłą się modli. - Przede wszystkim chciałbym ustalić, w którym z grobów leży moja mama. Wówczas będę mógł ją pochować tam, gdzie jest jej miejsce, czyli obok męża - mówił tuż po ekshumacji Janusz Walentynowicz.
Obawy mają również pozostałe rodziny ofiar. Ich prawnicy zwracają zaś uwagę, że w obecnej skandalicznej sytuacji powinno dojść do ekshumacji wszystkich ciał, bo oprócz wskazówek moralnych wymaga tego także dobro całego śledztwa. Pełnomocnik rodziny Walentynowiczów mec. Stefan Hambura zwrócił się nawet z wnioskiem do prokuratora generalnego, aby ten objął śledztwo swoim osobistym nadzorem. Zaapelował też do prokuratorów o przesłuchanie Donalda Tuska i Ewy Kopacz, bo to oni są odpowiedzialni za to, co dziś przeżywają rodziny ofiar.
- Za kilka tygodni, 1 listopada cała Polska ruszy na groby swoich najbliższych. Mam nadzieję, że rodzinom ofiar nie jest obojętne, czy w grobie będzie ich matka, czy inna osoba - mówiła Ewa Kochanowska podczas posiedzenia sejmowego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. - Niestety, nikomu z nas taka pewność nie jest dana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ustalono datę ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej

Bożena Sztajner

Na 14 listopada zaplanowano pierwszą ekshumację ciał ofiar katastrofy smoleńskiej - podaje, powołując się na nieoficjalne informacje - radio RMF FM. Wtedy ma zostać otwarty sarkofag pary prezydenckiej na Wawelu.

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

Archiwum TK Niedziela

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z...

Wiara

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z...

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto