Reklama

W wolnej chwili

O czym bzyczą pszczoły w ulu? Badacze tłumaczą pszczele sygnały

Adobe Stock.pl

Tańce wywijane i wydzielanie feromonów to nie jedyne sposoby komunikacji pszczół. W niektórych sytuacjach, np. przed wyjściem trutni z ula czy kiedy matka składa za mało jaj, pszczoły dają sobie sygnały za pomocą drgań skrzydeł - pokazują badania polskich naukowców.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie przyglądają się życiu pszczół z bardzo bliska - obserwują je w ulach obserwacyjnych o przeszklonych ścianach, za pomocą kamery rejestrującej 3000 klatek na sekundę (w takim filmie owady poruszają się 100 razy wolniej niż na zwykłym filmie).

"Dzięki temu udało nam się zaobserwować takie zachowania pszczół, które nigdy wcześniej nie były obserwowane. Jest duża szansa, że je zrozumiemy” - mówi w rozmowie z PAP badacz pszczół prof. Adam Tofilski z UR.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na razie to badania podstawowe, ale naukowiec ma nadzieję, że kiedyś dzięki nim będzie można np. automatycznie wykrywać, że pszczoły szykują się do rójki. A to ułatwiłoby życie pszczelarzom, dla których rójka zwykle oznacza straty.

"Pszczoły żyją w społeczeństwach składających się z matki i tysięcy robotnic. W takiej rodzinie pszczelej - aby praca była bardziej efektywna - potrzebna jest komunikacja i wymiana informacji" - tłumaczy prof. Tofilski.

Podziel się cytatem

Reklama

Kilkadziesiąt lat temu odkryto, że pszczoły porozumiewają się za pomocą tzw. tańca wywijanego. Na odcinku kilku centymetrów pszczoła biega po plastrze machając odwłokiem, a następnie zawraca i powtarza to zachowanie. Te roztańczone rozmowy dotyczą głównie jedzenia. "Pszczoły przekazują sobie informację, w którym kierunku i na jaką odległość trzeba polecieć, aby dotrzeć do pokarmu" - tłumaczy entomolog. I zwraca uwagę, że to jak dotąd jedyny "język" zwierząt, który udało się tak dobrze zrozumieć.

Reklama

Innym sposobem przekazywania informacji w ulu są zapachy - feromony. I tak np. pszczela matka wydziela tzw. substancję mateczną. Jeśli zapach ten zniknie, jest to sygnał dla robotnic, że powinny wychować matkę zastępczą z jednej z larw. Inne feromony - tzw. feromony alarmowe - pszczoły uwalniają z kolei, kiedy są zagrożone.

Od dawna wiadomo było, że pszczoły porozumiewają się za pomocą wibracji. Widuje się np., że jedna pszczoła chwyta czasem inną pszczołę i jakby nią potrząsa. "Kiedy obserwowaliśmy to w zwolnionym tempie, zauważyliśmy jednak, że towarzyszą temu niewielkie ruchy skrzydeł” - mówi prof. Tofilski. I dodaje, że on i dr Sylwia Łopuch jako pierwsi na świecie zarejestrowali to na filmie.

Jak opisuje, czasem sygnały te daje się słyszeć jako bzyknięcia. Bez superszybkiej kamery nie można mieć jednak pewności, która z pszczół wydała ten dźwięk.

Podziel się cytatem

Reklama

Kiedy naukowcy zaczęli się przyglądać różnym momentom w życiu ula, okazało się, że do takich wibracji dochodzi w różnych kontekstach. I tak drgania skrzydeł można zaobserwować u młodych matek pszczelich przygotowujących się do lotu godowego. Robotnice mogą też używać wibracji w pobliżu trutni, kiedy późnym latem wypędzają je z ula. Również i trutnie "bzyczą”, kiedy mają wylecieć z gniazda (w odróżnieniu od trutni zbyt młodych, by udać się na lot godowy). Takie machnięcia skrzydełek są też elementem każdego pszczelego tańca.

Reklama

Pszczoły poruszają też skrzydłami w kontaktach z matką. Tzw. świta matki może przekazywać jej za pomocą drgań skrzydeł sygnał, żeby składała więcej jaj. Prof. Tofilski i dr Sylwia Łopuch sprawdzali to, zabierając z ula pszczele jaja i larwy. Po tym zdarzeniu świta matki częściej w jej otoczeniu przekazywała matce sygnały wibracyjne, jakby ponaglając ją do nadrobienia strat. Wyniki badań jeszcze czekają na publikację.

Wiadomo także, że pszczoły przekazują sobie sygnały z pomocą wibracji, kiedy przygotowują się do rójki. W tym czasie robotnice budują mateczniki, w których rozwijają się nowe matki pszczele, a stara matka i część rodziny odlatuje z gniazda. W konsekwencji rójki produkcja miodu w ulu spada. Pszczelarze starają się nie dopuścić do wyjścia roju - poprzez niszczenie mateczników lub dzielenie rodziny pszczelej na dwie części. Aby jednak rójki nie przegapić, muszą systematycznie kontrolować ule.

Prof. Tofilski ma nadzieję, że badania nad wibracjami u pszczół pozwolą na przewidywanie rójki. Wtedy do ostrzegania przed nadchodzącą rójką będzie można wykorzystać system mikrofonów montowanych w ulu. Może więc kiedyś powstanie program analizujący dźwięki z ula i ostrzegający pszczelarzy, żeby rójki nie przegapili. Do tego potrzeba jednak wiele dalszych badań. "A rójkę badać jest trudno, bo rodzina pszczela roi się zwykle tylko raz w roku" - zwraca uwagę naukowiec.

Reklama

Sygnały wydawane przez pszczoły najczęściej składają się z serii pulsów, a na każdy z nich przypada od kilku do kilkudziesięciu ruchów skrzydeł. Tylko u matek przygotowujących się do lotów godowych pulsy te są znacznie dłuższe. Mieszkające w ciemności pszczoły nie tyle widzą te ruchy skrzydeł czy je słyszą, ale raczej czują drgania, które wtedy powstają.

Badacz zaznacza, że większość z takich sygnałów przekazywanych w ulu jest znacznie prostsza niż - niosące jednak symboliczny przekaz - pszczele tańce. (PAP)

Podziel się:

Oceń:

2020-08-06 07:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

210 litrów miodu zebrano z uli na dachu Urzędu Miasta Gdyni

marina_foteeva – stock.adobe.com

210 litrów miodu zebrano w tym roku z uli znajdujących się na dachu budynku Urzędu Miasta Gdyni. Są w nim głównie pyłki klonu i śliwy. Miejski miód jest zdrowy - nie zawiera żadnych metali ciężkich.

Więcej ...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Wiadomości

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim