Odwołując się do postaci uwolnionej od siedmiu złych duchów Marii Magdaleny, której jako pierwszej ukazał się Zmartwychwstały Pan, duchowny objaśnił, w jaki sposób Jezus uwalnia człowieka z mocy zła.

Przytoczył też słowa Jezusa z „Dzienniczka” s. Faustyny o tym, że im większy grzesznik, tym ma większe prawo do miłosierdzia Bożego. „Według ludzkiej logiki powinno być odwrotnie. Ale to jest Boża logika” – wyjaśnił i poprosił, by w czasie, gdy dostęp do spowiedzi jest utrudniony, pochylić się nad swoim życiem i zawierzyć Chrystusowi całą swą przeszłość ze wszystkimi grzechami, zranieniami. „Warto wtedy wzbudzić w swym sercu akt żalu doskonałego, wzbudzić miłość do Pana Jezusa i postanowić, by przy najbliższej okazji, jak to będzie możliwe, skorzystać z sakramentu pokuty” – zachęcił.

Na koniec wezwał, by zerwać z życiem w stanie grzechu i zbliżyć się do strumieni Bożego Miłosierdzia. „One są na wyciągnięcie ręki, w zasięgu naszego serca. Nie pozwólmy, by te zdroje do nas nie dotarły, nie dotknęły nas i nie uzdrowiły wewnętrznie!” – podkreślił wikariusz generalny.