Reklama

Wiadomości

Nie można zabić dziecka i być tym samym człowiekiem

julijacernjaka/pl.fotolia.com

„Nie można zabić dziecka i być tym samym człowiekiem. Z aborcją zawsze wiążą się dodatkowe koszty” – powiedziała Irene van der Wende, holenderska działaczka pro-life podczas konferencji zorganizowanej przez fundację "Pro – prawo do życia". Spotkanie miało miejsce we wtorek, 28 września, na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Irene van der Wende na przykładzie własnej historii, opowiedziała jak wiele zła niesie ze sobą aborcja. Przyznała, że sama dopuściła się usunięcia dziecka, które poczęło się w wyniku gwałtu. „Nigdy nie zapomnę skrzypiących drzwi, biało-czarnych płytek i wielkiego zegara na końcu poczekalni kliniki aborcyjnej. Za każdym razem, kiedy widzę podobny zegar lub te płytki, wracam do najgorszego dnia mojego życia. Gwałt był straszną rzeczą, ale aborcja jeszcze gorsza” – opowiadała holenderka.

Działaczka przedstawiła wstrząsające doświadczenie ze szpitalnego pokoju, w którym oczekiwała na zabieg. „Były tam inne kobiety, które również czekały na aborcję. Jedna z nich powiedziała, że ma już dwójkę dzieci i nie chce trzeciego, druga, że spała z dwoma mężczyznami i nie wie, który jest ojcem. A trzecia, że po prostu ma dość porannych mdłości” – opisała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Irene van der Wende podkreśliła, że to nią wstrząsnęło i skłoniło do refleksji nad własnym postępowaniem. Podzieliła się tymi wątpliwościami nawet z pielęgniarką, która jednak ją zignorowała. Z przejęciem wspominała jak została przywiązana do łóżka zabiegowego, a lekarz dokonujący aborcji cały czas krzyczał i był zdenerwowany.

Reklama

Działaczka dodała, że po zabiegu uświadomiła sobie jedną rzecz: „Wcale nie rozwiązał on mojego problemu. Nadal byłam matką – tylko matką martwego dziecka. Starałam się to wyprzeć, zanegować, ale nie da się tak zrobić”. Zaczęła się leczyć, co spowodowało, że wykupiła miejsce na cmentarzu i symboliczny nagrobek przez co uznała, że jej dziecko naprawdę istniało i było częścią jej rodziny.

Później zobaczyła zdjęcie 8-tygodniowego abortowanego dziecka – to spowodowało u niej szok. Płakała przez trzy dni i przepraszała Boga za to, czego się dopuściła. „Zdałam sobie sprawę, że nie byłam do końca świadoma tego, co się dzieje podczas aborcji. I że skoro ja nie wiedziałam jaka jest rzeczywistość, to pewnie jest wiele takich samych kobiet. A przecież podczas aborcji dzieciom odrywa się kończyny, pozbawia się ich głów, są one zatruwane” – powiedziała twardo.

Ten moment stał się punktem zwrotnym – ze świadectwem swojego życia zaczęła jeździć po całym świecie. Krakowianom mówiła, że aborcja jest najgorszym przypadkiem łamania praw człowieka, jakie zna ludzkość. Uwrażliwiała, że każdy człowieka ma prawo do walki o swoje prawa i nie można ich odmawiać także dzieciom nienarodzonym.

Holenderka uwrażliwiała, że poczęte dziecko nie jest w stanie samo się obronić. „Żałuję, że przed wykonaniem aborcji nikt nie pokazał mi jak wygląda rozwój dziecka i jak wygląda dziecko po zabiegu aborcyjnym" – przyznała Irene. Ukazywała także dodatkowe konsekwencje aborcji dla kobiet, o których niejednokrotnie się nie mówi m.in. zwiększonym ryzyku raka piersi, samobójstwach, problemach ze snem, depresji, uzależnieniach czy późniejszych poronieniach.

Prelegentka odniosła się również do aktualnej sytuacji w Polsce. „Jestem dumna z tego, co dokonało się w ostatni piątek w waszym sejmie. Proszę was, abyście nie ustawali w waszych działaniach na rzecz dzieci nienarodzonych” – zaapelowała do przybyłych.

„To, co zrobiłam swojemu dziecku było przeciwko niemu. Nie ochroniłam go i czuję się z tym źle. Ale mogę podzielić się tym z wami, aby ochronić kolejne dzieci. Dzieci, które nie mają możliwości powiedzieć: ‘Proszę, nie zabijajcie nas’” – powiedziała na zakończenie Irene van der Wende.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2016-09-28 10:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czy Kościół się uwstecznia?

BOŻENA SZTAJNER

Więcej ...

Włochy/Burmistrz Wenecji: zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc

2025-12-21 08:09

Graziako

Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro wprowadził zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc. Na mocy rozporządzenia nie można jej wykonywać na żywo ani odtwarzać w lokalach w odległości mniejszej niż 500 metrów od budynków kościelnych.

Więcej ...

Ponad 50 tys. lampek na choince w Watykanie

2025-12-21 19:25

Vatican Media

Ponad 50 tysięcy diod LED użyto do oświetlenia choinki na Placu św. Piotra. Zestaw ten został zaprojektowany tak, aby zapewnić niezwykle efektowny rezultat wizualny, zdolny godnie powitać licznych pielgrzymów spodziewanych w okresie świąt Bożego Narodzenia w Roku Jubileuszowym – informuje Gubernatorat Państwa Watykańskiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat Rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat Rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej ws. ks....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce