Reklama

Historia

Konstytucja 3 maja - pierwsza w Europie

Z wystawy na Zamku Królewskim w Warszawie, obraz Jana Matejki

Agata Kowalska

Z wystawy na Zamku Królewskim w Warszawie, obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 Maja 1791 roku"

Jak to możliwe, że trawione od przeszło wieku wewnętrznym kryzysem państwo wyznaczyło innym kierunek zmian, które do dzisiaj stanowią fundament współczesnych państw demokratycznych?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzenie polskiego konstytucjonalizmu wiążą się z koncepcją państwa prawa, która w Polsce zaczęła nabierać realnych kształtów w wiekach XIII i XIV. Wtedy to ukształtowała się monarchia stanowa jako model monarchii ograniczonej. Powstało wtedy pojęcie państwa jako dobra publicznego, niezależnego od monarchy, opartego na zasadzie suwerenności prawa, które miało obowiązywać zarówno poddanych, jak i samego króla, który dzielił władzę z reprezentacją stanów, tj. od XV wieku z dwuizbowym sejmem. Przywileje szlacheckie ograniczające władzę monarszą oraz zanik monarchii dziedzicznej otworzyły drogę do powstania w XVI wieku oryginalnej odmiany monarchii stanowej, zwanej Rzecząpospolitą szlachecką.

Specyfika polskiego modelu ustrojowego z okresu I RP, który stanowił ewenement w ówczesnej Europie, polegała na tym, że łączył on elementy monarchiczne z republikańskimi w taki sposób, by istniała równowaga między przeciwstawnymi siłami, a fundamentem całości miało być prawo stanowione przez szlachecki sejm. Już w okresie staropolskim pojawiło się pojęcie „konstytucji” na określenie pojedynczej ustawy, a uchwalone przez sejm elekcyjny w maju 1573 r. Artykuły henrykowskie budowały fundamenty polskiego konstytucjonalizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas gdy w wielu krajach to wola monarchy była źródłem decyzji, w Rzeczypospolitej fundamentem ładu wewnętrznego była zasada suwerenności prawa, polegająca na tym, że prawo stanowione przez szlachecki sejm walny (konstytucje sejmowe) oraz Artykuły henrykowskie stanowiły źródło norm, które obowiązywały zarówno „naród szlachecki”, jak i króla. Warto sobie uświadomić, że Artykuły henrykowskie zaprzysięgane przez monarchów na sejmie koronacyjnym, co było warunkiem koronacji, odpowiadają swoim charakterem i rangą prawną dzisiejszym ustawom zasadniczym. Zbliżyło to ustrój ówczesnej Rzeczypospolitej do monarchii konstytucyjnej.

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Agata Kowalska

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Agata Kowalska

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Agata Kowalska

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Prawo jak dusza

O miejscu i roli prawa w państwie tak mówił jeden z posłów: „Prawa też koronne te są jako dusza Rzpltej, bez których jako ciało bez duszy żadna Rzplta nigdy stać nie może. Albowiem każdy z nas z wolności swej weseli się, a Rzplta bywa w rządzie a odjąwszy prawa, tamby już rządu żadnego, sprawy dobrej żadnej i sprawiedliwości nie było; dobrej sprawie postanowiona: odjąwszy wolności, a cóżby inszego zostało, jedno żałosna, okrutna a pogańska niewola (...)”. Słowa te można uznać za manifest polityczny polskiej szlachty, który obowiązywał przez kolejne dwa wieki, a odnosić się miał zarówno do szlachty, jak i do monarchy. Dlatego kontynuowano w tym okresie utrwaloną już od późnego średniowiecza praktykę zaprzysięgania praw i przywilejów przez nowego monarchę. Szacunek dla prawa stał się także jednym z fundamentów etosu obywatelskiego samej szlachty. Ksiądz Piotr Skarga w swoich Kazaniach sejmowych z końca XVI wieku z nieukrywaną dumą mówił o złotej wolności jako darze „matki ojczyzny”: „(...) iż tyranom nie służycie, jeno bogobojnym panom i królom, które sami obieracie, których moc, prawy okraszona (czyli prawem określona – przyp. B.K.), żadnego wam bezprawia nie czyni, żadnego od postronnych panów i od swoich uciśnienia nie cierpicie (...)”.

Reklama

Uchwalona 3 maja 1791 r. ustawa rządowa była więc niejako logiczną konsekwencją praktykowanych od wieków przez polskie elity władzy wyobrażeń o państwie, zbudowanych na paradygmacie suwerenności prawa, wolności i podmiotowości obywatelskiej, a w XVIII wieku – także na myśli oświeceniowej.

Ku naprawie państwa

Drugim ważnym źródłem, z którego narodziła się polska konstytucja, była myśl reformatorska, zmierzająca do naprawienia narastających od dłuższego czasu patologii w polskim życiu publicznym, które zaowocowały głębokim kryzysem struktur państwa, zwłaszcza polskiego parlamentaryzmu, wykorzystywanych przez sąsiadów zainteresowanych konserwowaniem starego ustroju. Myśl reformatorska zaczęła się rodzić już w czasach złotego wieku (ks. Piotr Skarga), aby po doświadczeniach głębokiego kryzysu państwa w drugiej połowie XVII i pierwszej połowie XVIII wieku przybrać formę programu radykalnej reformy w czasach Sejmu Wielkiego. Ksiądz Stanisław Konarski u schyłku rządów Sasów tak oceniał stan państwa: „Rzeczpospolita jest jak dom, albo stary i wielki okręt, ale dawno już nieopatrzony, lub z wierzchu tylko gdzieniegdzie łatany, do ruiny zaś i zniszczenia dążący, jeżeli gruntownie zreperowany nie będzie”.

Reklama

Wielkie dzieło

Ustawa rządowa z 3 maja była więc zwieńczeniem długiej i wyboistej drogi, która prowadziła do naprawy państwa przez gruntowne zmiany jego ustroju. Jej twórcy mieli pełną świadomość wagi chwili. W preambule dokumentu czytamy: „Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucyi narodowej jedynie zawisł, (...) ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencyę polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, (...) dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, (...) niniejszą konstytucję uchwalamy(...)”.

Przyjęte rozwiązania pokazują mądrość naszych przodków, którzy potrafili połączyć dobre tradycje ustrojowe I RP z nowoczesnymi rozwiązaniami zaczerpniętymi z myśli europejskiej, a mającymi zapewnić sprawnie działający system władzy i otworzyć drogę dla przemian społecznych. Powstała monarchia dziedziczna i konstytucyjna z otwartą drogą do kształtowania się nowoczesnego narodu.

A działo się to w czasie, gdy w większości krajów budowano monarchie absolutne, a tam, gdzie następowały zmiany ustrojowe, zawsze dochodziło do krwawych przesileń, jak np. w czasie rewolucji angielskiej w XVII wieku, czy w skrwawionej terrorem rewolucyjnej Francji. Tymczasem pierwsza na kontynencie europejskim ustawa zasadnicza z 3 maja została uchwalona „w drodze pokojowej rewolucji”, jak nazywali dzieło Sejmu Wielkiego obserwatorzy angielscy. Tak oto oświeceniowe elity szlacheckiej Rzeczypospolitej torowały Europie drogę do idei państwa prawa i konstytucjonalizmu.

Podziel się:

Oceń:

+15 0
2023-04-25 15:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Obchody 230. rocznicy Konstytucji 3 Maja w Gorzowie

Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym patriotów walczących o wolną Polskę, który znajduje się przed Lubuskim Urzędem Wojewódzkim w Gorzowie

Lubuski Urząd Wojewódzki w Gorzowie

Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym patriotów walczących o wolną Polskę, który znajduje się przed Lubuskim Urzędem Wojewódzkim w Gorzowie

W Gorzowie uczczono 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.

Więcej ...

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

Więcej ...

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość...

Kościół

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?