Reklama

Niedziela Małopolska

Są oknem na więcej wymiarów

Niedziela małopolska 17/2023, str. IV

Płyty ukażą się pod koniec kwietnia

Archiwum ks. W. Kałamarza

Płyty ukażą się pod koniec kwietnia

Pomyślałem, że trzeba tę muzykę dać usłyszeć – przyznaje w rozmowie z Niedzielą ks. dr Wojciech Kałamarz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Doktorze, skąd pomysł na komponowanie muzyki?

Ks. dr Wojciech Kałamarz: – Pochodzę z muzykalnej rodziny – rodzice śpiewali w chórach, dziadkowie grali w orkiestrach, a rodzeństwo też się uczyło w szkole muzycznej. W dzieciństwie miałem problemy ze słuchem, nawet był okres, że czytałem z ust. Laryngolodzy wręcz zalecili, abym grał na instrumencie dętym. Nie byłem zachwycony, gdy wybrano mi klarnet. Ale potem go doceniłem – można na nim naprawdę wiele wygrać, stworzyć niesamowite historie...

Będąc uczniem Liceum Muzycznego w Rzeszowie, w ramach programu ukończyłem kurs z harmonii. To było dla mnie tak inspirujące, że zacząłem komponować. W 1991 r. powstał mój pierwszy utwór. Zacząłem też myśleć o muzyce do tekstu ks. Piotra Skargi Modlitwa za ojczyznę, którą w dębickiej parafii św. Jadwigi modliliśmy się przed końcowym błogosławieństwem. Melodia powstała kiedyś w drodze między kościołem, a domem rodzinnym. Ale wtedy spotkałem kolegę, który podobnie jak ja grał na klarnecie i przyznał, że także myśli o komponowaniu. Doszedłem do wniosku, że komponowanie to nic nadzwyczajnego i na wiele lat przestałem o tym myśleć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomysł został zrealizowany! Niejeden raz słyszałam Modlitwę za ojczyznę śpiewaną przez Chór Mariański z waszej parafii…

Melodię zapisałem dopiero w 2008 r. Najpierw trzeba było przełamać we mnie blokadę, którą sobie stworzyłem. Dodam, że te pierwsze, skomponowane przeze mnie utwory, także znalazły się na płycie.

Co sprawiło, że zrezygnował Ksiądz z kariery muzycznej?

Powołanie do kapłaństwa dojrzewało we mnie przez lata. Przed maturą podjąłem decyzję, że idę do seminarium. Ten wybór nie był łatwy, bo jednak muzyka mnie cały czas wypełniała. I nie był trudny – z radością składałem tę ofiarę, wchodząc do seminarium.

Reklama

A kto miał pomysł, aby studiował Ksiądz na Akademii Muzycznej?

Zgromadzenie sobie przypomniało, że ma w seminarium kleryka z dyplomem ukończenia liceum muzycznego. Gdy ksiądz, który zajmował się edukacją muzyczną w naszym seminarium na Stradomiu, ciężko się rozchorował, przełożeni zapytali, czy nie podjąłbym się jednocześnie drugich studiów. To oni wybrali kierunek – muzykę kościelną, abym mógł w przyszłości prowadzić zajęcia w seminarium.

Pan Bóg przypomniał Księdzu o talencie, o potrzebie jego rozwijania…

Miałem obawy, czy po kilkuletniej przerwie zdam egzamin wstępny. Ale istotnie, pomyślałem wtedy, że Pan Bóg dba, abym talentu nie zakopał. Podczas egzaminu, kończącego dwuletni cykl zajęć z harmonii, usłyszałem od pani profesor – znakomitego pedagoga i wspaniałego człowieka – że wariacje, które napisałem, to jest… Beethoven w średnim okresie jego twórczości. I zachętę, abym wziął się do roboty! W tym czasie, gdy wyjechałem z ministrantami na wakacje, pani profesor wydrukowała, oprawiła i wysłała na konkurs skomponowany przeze mnie utwór Stabat Mater, który zdobył I nagrodę!

Można się nauczyć komponowania muzyki?

Krzysztof Penderecki powiedział, że on nie lubi przedmiotu Nauka kompozycji, bo kompozytorem się jest albo się nie jest.

Potwierdzają to utwory Księdza, które ukażą się na płytach. Jak one powstały?

Bezpośrednim impulsem było pojawienie się możliwości wykonania kompozycji, które do tej pory leżały w szufladzie, niektóre nawet 20 lat! Muzycy stwierdzali, że są one trudne, że nikt ich nie zaśpiewa. Sugerowali: „Pisz prościej, pisz łatwiej, żeby ludzie to zrozumieli…” . Równocześnie słyszałem ze strony środowiska kompozytorskiego, że jeśli będę tylko zaspokajał gusty muzyczne odbiorców, to stanę się jednym z wielu. Inni radzili, abym pisał do szuflady. Mam jednak świadomość, że często po śmierci twórcy zawartość takich szuflad trafia do pieca. Dlatego pomyślałem, że trzeba tę muzykę dać usłyszeć.

Reklama

I znalazł Ksiądz wykonawców?

Mój kolega, ks. Marek Cisowski z archidiecezji częstochowskiej powiedział mi o renomowanym chórze zawodowych muzyków z Salt Lake City w USA – Rocky Mountains Chamber Choir, który potrafi wykonać każdy utwór. Nawiązałem z nimi kontakt, postarałem się o sponsorów. Na początek wysłałem im dwa najtrudniejsze utwory, z którymi poradzili sobie znakomicie. Przesłałem kolejne partytury, a oni przysyłali gotowe nagrania. Tak powstał materiał na płytę Soli Deo Gloria. Ci, którzy to słyszeli, są zachwyceni pracą, jaką zespół wykonał. Nie bez znaczenia jest i to, że te kompozycje Amerykanie śpiewają po polsku!

A skąd pomysł, aby od razu wydać drugą płytę?

Na Cantate Domino znajdują się zarówno nowe, jak i archiwalne kompozycje, a ponadto autorskie opracowania znanych pieśni kościelnych. Pomyślałem, że szkoda, aby zostały one zapomniane. Materiał nagrał Kwartet wokalny, w skład którego wchodzą krakowscy filharmonicy.

Kto jest adresatem płyt?

Soli Deo Gloria oddająca mój świat wyobraźni, brzmieniowo bardzo ambitna, jest skierowana do osób przygotowanych do odbioru współczesnej muzyki klasycznej. Natomiast druga płyta zawiera utwory, pośród których każdy człowiek znajdzie coś dla siebie i będzie usatysfakcjonowany, bo po części zna te pieśni, przynajmniej niektóre. Nawet może pozostać pewien niedosyt, bo muzycy zrezygnowali tu z powtórzeń refrenów czy z kolejnych zwrotek.

Dlaczego warto mieć te płyty?

Muzykalni są praktycznie wszyscy, każdy lubi słuchać muzyki. Wydaje mi się, że w mojej twórczości można odkryć nawiązania do dorobku minionych epok. To wynika m.in. z faktu, że przez lata uczyłem historii muzyki, analizy dzieł muzyki religijnej, co sprawiło, iż moja wyobraźnia została ukształtowana także przez dorobek wielu pokoleń. Z drugiej strony można poznać moją odrębność, niepowtarzalność, o czym zaświadczają też wykonawcy. Myślę, że te dwie płyty są oknem na więcej wymiarów muzyki. Zachęcam do ich poznania!

Ks. dr Wojciech Kałamarz należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy, posługuje w parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie. Kompozytor, muzykolog, wykładowca – aktualnie w krakowskim Instytucie Teologicznym Księży Misjonarzy i w WSD Księży Sercanów w Stadnikach oraz w Akademii Muzycznej w Krakowie. Redaktor naczelny najnowszej, 41. edycji Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego.

Kompozycje Stabat Mater i Motet pasyjny zdobyły I miejsca w konkursach kompozytorskich (w 2001 i 2003 r.) w ramach Festiwalu Adama Didura w Sanoku. Kapłan komponuje m.in. muzykę instrumentalną, elektroakustyczną oraz symfoniczną. Pod koniec kwietnia ukażą się płyty Cantate Domino i Soli Deo Gloria z jego kompozycjami. Można je nabyć m.in. w zakrystii kościoła NMP z Lourdes w Krakowie, a internetowo: zamowienia@wydawnictwowam.pl; www.pwm.com.pl.

Podziel się:

Oceń:

2023-04-19 08:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Oddźwięczą się parafianom

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Archiwum T. Corneliusa

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Z Thomasem Corneliusem rozmawia Małgorzata Trawka.

Więcej ...

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Więcej ...

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16
Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Jan Paweł II

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!