Reklama

Wiara

Krzewienie wiary, czyli co?

Karol Porwich/Niedziela

A wy jak przekonujecie wasze dzieci, że Pan Jezus w Komunii jest najlepszy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzewienie kojarzy mi się z krzewem, a więc z czymś, co trzeba zasadzić, a wcześniej zasiać, żeby mieć sadzonkę. Pan Jezus również często porównuje swoją misję do rzucania ziarna w glebę. A zatem krzewienie wiary jest rzucaniem ziarna. Dobrze znamy przypowieść o siewcy, który rzucał ziarno na różne podłoża, na drogę, skałę i żyzną ziemię (por. Łk 8, 5-8). Możemy się nawet dziwić, po co doświadczony rolnik rzucał ziarno na drogę czy grunt skalisty, skoro wiedział, że może się ono zmarnować. A jednak uważał, że tam, gdzie jest nawet minimalna szansa na wyrośnięcie źdźbła, nie wolno jej odbierać. Znamy też opowieść o dobrym ziarnie, które ktoś zasiał, a nieprzyjaciel zanieczyścił rolę, siejąc chwast. Właściciel pozwolił rosnąć zbożu razem z chwastem aż do czasu żniw, kiedy dokonał się sąd (por. Mt 13, 24-30). Słyszeliśmy też o ziarnku gorczycy, które jest maleńkie, ale wyrasta z niego wielki krzew dający schronienie ptakom (por. Mt 13, 31-32).

Krzewić wiarę to znaczy rzucać, mleć słowo niczym ziarno, a jednocześnie świadomość, że to nie od nas zależy wielkość plonu. Ale by dać szansę na wyrośnięcie źdźbła, nie można się zatrzymać tylko na samym mówieniu. Nie chodzi nawet o to, by było to słowo z mocą, przemodlone i przemyślane. Ważne jest, żeby za słowem szedł przykład życia. Papież Paweł VI powiedział, że świat potrzebuje dziś nie nauczycieli, lecz świadków. A jeśli potrzebuje jakichś nauczycieli, to tylko takich, którzy są równocześnie świadkami. Krzewić wiarę to znaczy żyć w sposób spójny: inspirować życiem, a wyjaśniać słowem – i myślę, że chyba właśnie w takiej kolejności. W przeciwnym razie przekaz wiary stanie się tylko jeszcze jedną reklamą, a tych mamy zdecydowany przesyt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzewienie wiary rozpoczyna się w domu, bo rodzice są pierwszymi nauczycielami wiary dla swoich dzieci. Jeśli nie ma spójności życia z wiarą, to dziecko jest zdezorientowane. Przykładowo: przed I Komunią św. rodzice mówią mu, że to będzie coś ważnego – sakrament, Pan Jezus. Jeśli jednak dziecko słyszy to wszystko, a nie widzi rodziców przyjmujących Komunię św., wcześniej czy później potraktuje to jako bajkową opowieść, którą niewiele trzeba się przejmować w życiu. Kiedyś pokazałem to obrazowo na konferencji formacyjnej dla rodziców, w której uczestniczyły także ich dzieci. Gdy zwracałem się do pociech, miałem w ustach wielki czekoladowy baton. Zajadałem się nim ze smakiem i z pełnymi ustami starałem się dzieciom wygłosić krótką pogadankę na temat tego, jak ogromnie ważne jest jedzenie warzyw i owoców dla utrzymania dobrego zdrowia. Kiedy wreszcie przełknąłem słodkości, zapytałem, czy udało mi się przekonać dzieci. Otrzymałem same negatywne odpowiedzi. „A wy jak przekonujecie wasze dzieci, że Pan Jezus w Komunii jest najlepszy?” – zapytałem rodziców. I to był właściwie koniec konferencji. Bo krzewić wiarę (a zdaję sobie sprawę, że wrzucam kamyk do własnego ogródka) to znaczy nie tylko pięknie mówić, ale przede wszystkim pięknie żyć.

Papież Franciszek radzi:

„Wiary nie można przekazywać mechanicznie. (...) Aby dzielić się wiarą, trzeba wybrać inną drogę: przekazywać to, co sami otrzymaliśmy. I dla chrześcijanina to jest wyzwaniem: być płodnym w dzieleniu się wiarą“. (homilia wygłoszona w Domu św. Marty, 3 maja 2018) „Wiara nie jest czymś tylko dla mnie (...). Wiara zawsze prowadzi cię do wyjścia poza siebie. Wiarę trzeba przekazywać, trzeba ofiarowywać, przede wszystkim przez świadectwo (...). Wiara siłą rzeczy prowadzi cię na zewnątrz, prowadzi cię do dawania jej – bo wiara zasadniczo musi być przekazywana. (...) jeśli masz wiarę, siłą rzeczy musisz wyjść poza siebie i ukazywać wiarę społecznie. Wiara jest społeczna, jest dla wszystkich”. (homilia wygłoszona w Domu św. Marty, 25 kwietnia 2020)

Podziel się:

Oceń:

+4 0
2023-01-16 18:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Hip hopowa ewangelizacja w Bolesławcu

Ks. Waldemar Wesołowski

W czwartek 10 grudnia 2015 Bolesławiec odwiedził ks. Jakub Bartczak z Wrocławia, który znany jest jako kompozytor hip hopowych utworów religijnych dla młodzieży.

Więcej ...

Św. Florian - patron strażaków

Karol Porwich/Niedziela

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

Kim był św. Florian?

Kim był św. Florian?

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...