Reklama

Felietony

Nadchodzi wrzesień

Prof. Jan Żaryn

B. Sztajner/Niedziela

Prof. Jan Żaryn

Lata 1939-45 to m.in. czas niezwykłych polskich i chrześcijańskich postaw, graniczących z heroizmem nie tylko indywidualnym, ale także zbiorowym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miesiąc szczególny w naszej zbiorowej pamięci, a dla dzieci i młodzieży to czas, w którym znów będą się uczyć w trybie stacjonarnym w szkole, wśród koleżanek i kolegów, pod dydaktyczną opieką wychowawców.

Edukacja historyczna po raz kolejny staje się wyzwaniem dla Ministerstwa Edukacji i Nauki, dla kuratoriów, dyrektorów szkół i nauczycieli. Jako pokolenie wychowawców potrafiliśmy przenieść na grunt emocji młodzieży obraz Żołnierzy Wyklętych. Z pokolenia, które co najmniej od 2011 r. uczestniczyło w honorowaniu Niezłomnych dnia 1 marca, wyrośli dziś polscy patrioci, którzy mają ok. 30-40 lat. A nie było łatwo – gdyby nie determinacja działaczy społecznych (szczególnie tych lokalnych, wśród nich także nauczycieli), historyków, dziennikarzy, instytucji promujących podziemie niepodległościowe z IPN na czele – gdzie byśmy byli? Powoli roczniki wyrosłe na niezwykłych historiach Wyklętych przejmują i nadal będą przejmować polskie obowiązki. To bardzo dobrze. Patrzę jednak z większą trwogą na dzisiejszych nastolatków. Czy mamy im coś do zaoferowania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wrzesień otworzył nas na pamięć o II wojnie światowej. Lata 1939-45 to m.in. czas niezwykłych, polskich i chrześcijańskich postaw, graniczących z heroizmem nie tylko indywidualnym, ale także zbiorowym. W imię godności własnej oraz godności narodu Polacy potrafili w tym czasie walczyć na różnych frontach „za wolność naszą i waszą”, umieli też chronić obcych – szczególnie tych narażonych na bezwzględną eksterminację ze strony Niemców.

Polacy ratujący Żydów to biografie niezwykłe. Od początku swego istnienia honoruje ich – niezależnie od izraelskiego Instytutu Yad Vashem i innych instytucji zależnych od żydowskiej narracji historycznej – polski Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego. Chwała za to minister Magdalenie Gawin i dyrektorowi IP dr. Wojciechowi Kozłowskiemu. Ile musiało upłynąć czasu, by oddolne inicjatywy grup historyków społeczników, a przede wszystkim środowiska o. Tadeusza Rydzyka, zostały docenione i nabrały państwowej rangi. Do czasów powołania IP jedynie IPN – szczególnie od czasów Janusza Kurtyki – prowadził i prowadzi badania naukowe owocujące m.in. serią wydawniczą, starał się wspierać inicjatywy filmowe (szczególnie w ramach programu „Życie za życie”), budując bazę osób represjonowanych za pomoc udzieloną Żydom. Także dzięki ambasadorowi Jakubowi Kumochowi i MSZ jesteśmy dziś w innym miejscu rozpoznania tej niezwykłej karty naszej historii.

Reklama

Pamiętam jednak, że początki były dużo trudniejsze. Gdy w połowie lat 90. ubiegłego wieku przybyła do Polski Anna Wybranowska, Polka z Kanady, i zaczęła spotykać się z polskimi przedstawicielami inteligencji, z różnych stron napotykała na opór. Dlaczego tam, na Zachodzie, gdzie triumfuje prawda, mają nas za antysemitów mordujących Żydów w czasie wojny? To przecież niemożliwe. Dotarła jednak do grupy osób dobrej woli, na czele z niekwestionowanymi autorytetami: prof. Tomaszem Strzemboszem, dyrektorem Muzeum Historycznego m. st. Warszawy Januszem Durko, Stanisławem „Orszą” Broniewskim, ambasadorem prof. Janem Dowgiałło. Piszę jedynie o zmarłych. Było nas wielu – jak nam się wówczas wydawało. Zebraliśmy ok. 900 teczek osobowych i tematycznych, doprowadziliśmy do zrealizowania konkursu na pomnik. Na bazie posiadanych relacji wydaliśmy dwie pozycje książkowe. Dziś Komitet dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów, bo pod taką nazwą się zarejestrowaliśmy w latach 90. XX wieku, jedynie może patrzeć na próby realizacji przez państwo tego niezwykłego zadania.

Wyrasta nowa-stara inicjatywa związana z uhonorowaniem Polaków ratujących Żydów w formie pomnika i sal muzealnych. Miejscem szczególnym, które zostało wybrane już w latach 90., jest kościół Wszystkich Świętych w stolicy i jego najbliższe otoczenie. Jako społecznicy kibicujemy i będziemy wspierać – ze wszystkich możliwych sił.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-08-24 12:39

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nadzwyczajna droga ludzi Kościoła

W ciągu pierwszych lat komunizmu w Polsce przez więzienia stalinowskie przewinęło się ok. 10% polskich księży.

Więcej ...

Maria Teresa Carloni. Bilokacje i tajne misje papieskie

2024-06-20 21:03

Adobe Stock

Pokutuje opinia, że kobiety w Kościele stanowią tylko dodatek do supremacji mężczyzn. A tymczasem to właśnie kobiety nawracały papieży, to niewiasty otrzymywały wielokrotnie więcej informacji z niebieskich źródeł niż faceci.

Więcej ...

„Basilica Sonans” po raz szósty

2024-06-21 18:29

materiał prasowy

Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej już po raz szósty zaprasza na wyjątkowy Międzynarodowy Licheński Festiwal Muzyki Organowej „Basilica Sonans”. W wakacyjne niedziele będzie można wysłuchać dziewięciu koncertów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezu, pomóż mi dobrze inwestować swój czas i swoje siły

Wiara

Jezu, pomóż mi dobrze inwestować swój czas i swoje siły

Św. Alojzy Gonzaga, zakonnik

Święci i błogosławieni

Św. Alojzy Gonzaga, zakonnik

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Wzór dla Papieża Dobroci

Święci i błogosławieni

Wzór dla Papieża Dobroci

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Święci i błogosławieni

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę