Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Historia miłosiernego kapłana

Ks. Rudolf Komorek

Archiwum Cz. Stuhlika

Ks. Rudolf Komorek

O życiu ks. Rudolfa Komorka SDB (1890-1949) – misjonarza salezjanina urodzonego w Bielsku-Białej – opowiedział niedawno w pogwizdowskiej bibliotece pasjonat lokalnej historii Czesław Stuchlik. Na spotkanie, zorganizowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną Filię w Pogwizdowie, złożyła się prelekcja oraz projekcja filmowa o kapłanie uznawanym za świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do przypomnienia historii nieco zapomnianego kapłana skłoniła Czesława Stuhlika 100. rocznica posługi ks. Komorka w Pogwizdowie, gdzie posługiwał w 1919 r. Pan Czesław od wielu lat gromadzi materiały o nim, czerpiąc wiedzę z opowiadań wiernych czy też z książki Jana Szymika pt. „Cieszyniak kandydatem na ołtarze”. W rozmowie z naszą redakcją podkreśla, że według spisanych świadectw i opinii różnych osób, które zetknęły się z ks. Komorkiem, był on osobą oddaną swojej posłudze całkowicie i czyniącą miłosierdzie wokół. Wiele godzin spędzał na modlitwie i w konfesjonale, ale też odwiedzał chorych i ubogich. Pomagał kalekom wojennym. Często się umartwiał, oddając nawet swoje ubrania i posiłki potrzebującym.

– W ciągu 11 miesięcy pobytu w Pogwizdowie ówcześnie żyjący ludzie zapamiętali, że był uczynny, pokorny i lubiany. Nie robił różnicy pomiędzy ewangelikami i katolikami, pomagając każdemu. Powiedziałbym nawet, że to był zaczątek ekumenizmu – mówi Czesław Stuchlik, który już 10 lat temu napisał obszerny artykuł o ks. Komorku, jaki opublikował w piśmie „Nepomuc” wydawanym w pogwizdowskiej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na parafiach i na froncie

Rudolf Komorek urodził się 11 października 1890 r. w Bielsku-Białej. W 1913 r. został wyświęcony na kapłana w Widnawie z rąk kard. Georga Koppa. Pierwszą placówką, na której posługiwał jako wikary, była parafia św. Barbary w Strumieniu. Następnie służył w parafii św. Józefa w Zabrzegu i parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. Jak przypomniał Czesław Stuchlik, gdy wybuchła I wojna światowa, ks. Komorek posługiwał jako kapelan w armii austriackiej. W sierpniu 1918 r. trafił do niewoli włoskiej i pozostał w niej do końca 1918 r. Z tornistrem wojskowym na plecach powrócił na wolny już Śląsk Cieszyński.

„Po powrocie z niewoli włoskiej do rodzinnego Bielska zgłosił się do swojej władzy duchownej. Z nakazu cieszyńskiego wikariusza generalnego, ks. prał. Jerzego Kolka, od 1 stycznia 1919 r. objął stanowisko wikarego w parafii św. Jana Nepomucena i Matki Boskiej Różańcowej w Pogwizdowie. Ale niedługo cieszył się z uzyskanej wolności i powstania niepodległej Polski, bowiem już 23 stycznia 1919 r. nad Olzą znów doszło do walk” – pisał Cz. Stuhlik w „Nepomucu”, zaznaczając, że podczas wojny kapłan udzielał pomocy rannym parafianom. Dowiedział się też, że kiedy ks. Rudolf był na jednym z frontów, podbiegł do grupki żołnierzy, rozkazując im, żeby natychmiast to miejsce opuścili, inaczej zginą. Gdy to uczynili, w to miejsce spadł pocisk artyleryjski. Dzięki temu przeżyli.

Reklama

„Sante Padro” z Brazylii

W listopadzie 1919 r. ks. Komorek odszedł do parafii we Frysztacie. Zapragnął zostać zakonnikiem. W 1922 r. wstąpił do salezjanów, a w 1924 r. udał się na misje do Brazylii, gdzie posługiwał do końca życia. – Już w Brazylii małe dzieci wskazywały na niego paluszkami, określając go mianem: „Sante Padro”. Jest wiele spisanych świadectw uzdrowień. Np. w Brazylii żył ciężko chory młodzieniec, który był daleko od Boga, ale nie chciał się spowiadać. Po rozmowie z ks. Komorkiem wyzdrowiał, mimo iż lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Salezjanin miał także dar bilokacji i lewitacji – ministrant widział, kiedy podczas podniesienia kapłan unosił się nad ziemią – zaznacza p. Stuhlik.

Ks. Komorek zmarł 11 grudnia 1949 r. Spoczął w Brazylii. Czesław Stuhlik wspomina, że papież Paweł VI był bardzo przychylny wyniesieniu ks. Rudolfa na ołtarze, więc już 6 lat po jego śmierci rozpoczęto starania o jego beatyfikację: – Proces beatyfikacyjny został zakończony. Mój tata Antoni, który był ministrantem w Pogwizdowie i świadkiem świętości ks. Rudolfa, zawsze mi powtarzał: „Rób wszystko, aby ten człowiek został świętym. Umiesz pisać, to pisz, choćby do papieża”. Napisałem do obecnego papieża Franciszka, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest proces. Otrzymałem odpowiedz przez Nuncjaturę Apostolską w Warszawie, że dokumenty zostały przekazane do specjalnej kongregacji i znajdują się w Watykanie. Tyle na razie wiemy. Pozostaje się modlić o jego wyniesienie na ołtarze i brać przykład z tego świątobliwego oraz miłosiernego człowieka.

Podziel się:

Oceń:

2019-04-30 09:16

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Porwany misjonarz: wasza modlitwa pozwala mi trwać

grybow24.pl

Polski misjonarz porwany dwa tygodnie temu w Republice Środkowoafrykańskiej prosi o dalszą modlitwę za siebie i pozostałych zakładników znajdujących się w rękach rebeliantów. Tymczasem trwa ofensywa dyplomatyczna mająca doprowadzić do ich uwolnienia.

Więcej ...

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24
św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Więcej ...

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Niedziela w Warszawie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli