Reklama

Niedziela w Warszawie

Prymas, który ukochał Warszawę

BP KEP

„Po Warszawie trzeba chodzić z wielkim nabożeństwem, a każdy kamień jej przeszłości błogosławić modłami” – powiedział w przemówieniu ingresowym do prokatedry warszawskiej abp Stefan Wyszyński. Nie były to tylko słowa. Przez prawie 33 lata poświęcał swoje siły i życie ukochanej Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1948 r. w obecności swego sekretarza ks. Antoniego Baraniaka umierający kard. August Hlond wymienił nazwisko bp. Stefana Wyszyńskiego, jako swego następcy. Również Episkopat Polski wskazał na ówczesnego biskupa lubelskiego. W swoim testamencie, przekazanym przez bp. Zygmunta Choromańskiego papieżowi Piusowi XII, prymas Hlond zapisał prorocze słowa: „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Maryi”. Stały się one programem działalności następcy kard. Hlonda, którym – z woli Ojca Świętego – został najmłodszy wówczas w Episkopacie bp Stefan Wyszyński.

Ingres nowego metropolity do katedry gnieźnieńskiej odbył 2 lutego 1949 r., a cztery dni później do prokatedry warszawskiej, której funkcję pełnił wtedy kościół seminaryjny ze względu na zniszczoną podczas II wojny światowej archikatedrę. Uroczysta procesja do prokatedry wyruszyła z kościoła akademickiego św. Anny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ogrom obowiązków

Jak zauważył w rozmowie z serwisem archidiecezji warszawskiej archwwa.pl dr hab. Paweł Skibiński z UW, ingres prymasa Wyszyńskiego do prokatedry warszawskiej i objęcie przez niego arcybiskupstwa warszawskiego był krokiem milowym w dziejach polskiego Kościoła. – Abp Wyszyński był wówczas człowiekiem, który został obciążony ogromnymi obowiązkami. Należały do nich arcybiskupstwo warszawskie oraz metropolia gnieźnieńska.Miał też nadzwyczajne pełnomocnictwa prymasowskie na tzw. Ziemiach Odzyskanych, obejmujące także kwestie pracy ze zdelegalizowanymi obrządkami wschodnimi, nadzór nad zakonami etc.– zaznaczył historyk. Prymas Wyszyński wziął na siebie obowiązki, które w normalnych warunkach przerastają możliwości jednego człowieka i odpowiadają zakresowi 5-6 biskupów obecnie.

W swoich zapiskach „Pro memoria” z 1949 r. pod datą 6 lutego abp Wyszyński zapisał: „Od dziś zaczyna się moja droga przez Warszawę. (...) Dzisiaj muszę pokochać Warszawę i oddać jej swe siły i życie. Oby Bóg – Miłość nadał tej pasterskiej miłości swoje oblicze ojcowskie”.

Reklama

Dźwignął z ruin

W roku ingresu prymasa Wyszyńskiego Warszawa, jako diecezja, wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. Zajmowała oprócz dzisiejszej archidiecezji warszawskiej, także diecezję warszawsko-praską, znaczną część diecezji łowickiej i części kilku innych jednostek terytorialnych. W sumie była to ogromna archidiecezja, bardzo zróżnicowana, ponieważ obejmowała oprócz metropolii, jaką była Warszawa, także okolice wiejskie, dość biedne, które – jak zauważa dr hab. Skibiński – były też zdecydowanie odmienne kulturowo i cywilizacyjnie. Archidiecezja była też niezwykle boleśnie doświadczona okrucieństwem II wojny światowej, szczególnie po Powstaniu Warszawskim. – W Warszawie trzeba było odbudować w różnym stopniu niemal 90 proc. kościołów, taka była skala wyzwań materialnych. Oprócz tego były też gigantyczne straty ludzkie. Duchowieństwo archidiecezji warszawskiej poniosło ogromne straty w wyniku działań wojennych, a zwłaszcza w wyniku Powstania Warszawskiego. To wszystko powodowało, że ogrom zadań stojących przed arcybiskupem warszawskim był wielki – podkreślił dr hab. Skibiński. Następne lata przyniosły prymasowi Wyszyńskiemu kolejne wyzwania, jakimi były bardzo trudne relacje państwo-Kościół, ale też kwestie rozwojowe Warszawy, która jako miasto powiększyła się kilkukrotnie w trakcie jego 33-letniej posługi. Prymas musiał zmierzyć się z koniecznością tworzenia nowych parafii, często wbrew polityce władz, które nie życzyły sobie kościołów w nowych dzielnicach miasta.

Miasto o obliczu chrześcijańskim

Okres prawie 33-letniej posługi prymasa Wyszyńskiego, to ogromny rozwój Kościoła warszawskiego. Prymas wychował całe pokolenia duchowieństwa – zauważa dr hab. Skibiński. To właśnie ze względu na osobę kard. Wyszyńskiego do bram warszawskiego seminarium zapukał Alfons Popiełuszko, dzisiaj bł. ks. Jerzy Popiełuszko, który przecież pochodził z Podlasia.

Reklama

Prymas Wyszyński podkreślał, że Warszawa ta miasto odbudowane na fundamencie uświęconym krwią jej mieszkańców. W liście pasterskim na ingres do katedry warszawskiej napisał, że pragnie, aby Warszawa była miastem światłości, mocy i pokoju: „Krew wylana zobowiązuje wszystkich mieszkańców Stolicy do wierności uświęconym prawom ojczyzny, do obrony jej godności narodowej, oblicza chrześcijańskiego, ducha sprawiedliwości, pokoju i wolności”.

Ingres abp. Wyszyńskiego nie mógł odbyć się do zniszczonej wtedy katedry św. Jana Chrzciciela. Prymas z wielkim zaangażowaniem podjął się zadania jej odbudowy. Dzisiejsza świątynia, rekonsekrowana w 1960 r., jest także w ogromnej mierze owocem trudu i troski Prymasa Tysiąclecia.

Podziel się:

Oceń:

2019-02-13 07:44

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: media podkreślają, że kard. Wyszyński przemienił Polskę

Kard. Stefan Wyszyński był legatem papieskim na centralne uroczystości Sacrum Poloniae 
Millennium na Jasnej Górze w 1966 r.

Archiwum: Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Kard. Stefan Wyszyński był legatem papieskim na centralne uroczystości Sacrum Poloniae Millennium na Jasnej Górze w 1966 r.

Hiszpańskie środki przekazu odnotowały zatwierdzenie przez Franciszka dekretu otwierającego drogę do rychłej beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przypomniały przy tym, że polski sługa Boży jeszcze za życia wiele uczynił dla konsolidacji swych rodaków przeciw reżimowi komunistycznemu

Więcej ...

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Więcej ...

Wiry. Zorganizowali niecodzienną zbiórkę

2024-05-16 09:35
Parafianki podczas „akcji ciasto”

Sołectwo Wiry

Parafianki podczas „akcji ciasto”

Mieszkańcy parafii św. Michała Archanioła okazali swoje wsparcie i wdzięczność zmarłemu trzy lata temu ks. Stanisławowi Plucie, biorąc udział w nietypowej zbiórce.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jej imię znaczy mądrość

Święci i błogosławieni

Jej imię znaczy mądrość

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba....

Kościół

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba....

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania