Reklama

Niedziela Łódzka

Sama rozmowa pomaga

Jan Kubiak, honorowy bonifrater, ziołami leczy już kilkadziesiąt lat

Kamil Gregorczyk

Jan Kubiak, honorowy bonifrater, ziołami leczy już kilkadziesiąt lat

Bonifraterski zielarz podpowiada, jakie zioła przyjmować na złość, a jakie na miłość, i co pić, by stać się lepszym i pełnym empatii człowiekiem wobec drugiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cieszę się, że on jest, bo dzięki niemu, jego wiedzy i doświadczeniu od kilku lat nie biorę już sterydów – mówi pani Jola ze Zduńskiej Woli, pielęgniarka, która do bonifratrów przyjeżdża co kilka miesięcy po kolejną dawkę ziół ma reumatolidalne zapalenie stawów, czuła się bardzo źle, pewnego dnia trafiła do Jana Kubiaka, zielarza łódzkiego konwentu bonifratrów i... już została. O lat mój lekarz i zarazem kolega jest zdziwiony, że z każdym badaniem wyniki są coraz lepsze – dodaje. To zasługa ziół i ogromnej wiedzy Jana Kubiaka, który – gdy przyszła tu po raz pierwszy – sporządził jej specjalną mieszankę. To nie jedyna pacjentka lecząca się od lat.

W kolejce, która w środy i piątki ustawia się na klasztornym korytarzu, są młodzi i starsi. Czekają cierpliwie, bo wiedzą, że nie tylko te zioła im pomogą, ale też sama rozmowa z panem Janem. – Człowiek robi się zdrowszy, jak już z nim porozmawia – uśmiecha się pani Marianna. Potwierdza to jej syn, który na początku sceptyczny, dziś nie wyobraża sobie sezonu zimowo-wiosennego bez mieszanek pana Jana. Tak, jak pracownicy konwentu nie wyobrażają już sobie tego miejsca bez niego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tajemnice mieszanek

– Jest nieoceniony, gdy trafiają nam się trudniejsze przypadki i skomplikowane sytuacje – potwierdza dr Marcin Samosiej, kierownik poradni ziołoleczniczej. Pan Jan wspiera pracujących tu lekarzy radą, pomocą i doświadczeniem. Zna też dużo więcej ziół i jest ekspertem, jeśli chodzi o ziołolecznictwo bonifraterskie w Polsce. Jego wiedza jest nieoceniona – przyznaje.

Honorowy bonifrater związany jest z tym miejscem już kilkadziesiąt lat. To on jako młody człowiek uczył się od braci z Wilna, którzy po wojnie przywieźli do Łodzi zioła, to on poznał tajniki ich leczenia i tajemnice tych cudownych mieszanek. Na jego wiedzy w znaczniej mierze oparty jest receptariusz apteki ziołoleczniczej przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Nalewek, mieszanek, które teraz wykonują jego niegdysiejsi uczniowie, ale przez wiele lat to Jan Kubiak dobierał zioła.

Reklama

– To taki trochę czarodziej, który potrafi dobrać mieszankę do indywidualnych potrzeb i schorzeń każdej osoby – mówi pan Jurek, który przez 10 lat praktykował z Janem. – Ma też wszystko w jednym palcu i zna receptę na niemal wszystko – dodaje.

Leczenie sercem

Tłumaczy, że Jan nauczył go sumienności, dokładności i rozkochał w tej pracy. Opowiada też, jak przez wiele lat to Jan Kubiak jeździł sam i wybierał odpowiednie zioła, które potem wykorzystywał w łódzkim konwencie. – Jest dla mnie takim mistrzem – podkreśla. Przypomina, jak wiele osób przychodziło i przyjeżdżało tu właśnie do niego.

O Janie jako tym, który ma szacunek i zaufanie wśród ludzi mówią też panowie Stanisław i Andrzej. Obaj współpracowali z zielarzem i obaj uśmiechają się na wspomnienie tamtej pracy. – Jest niezastąpiony – mówi Stanisław – i jest filarem tego miejsca – podkreśla. Bardzo kontaktowy, cierpliwy, o sporej dawce empatii – potrafi zjednywać sobie ludzi. I daje im coś więcej niż te cudowne mieszanki – serce. – Patrząc na niego, zawsze widziałem w nim osobę pracowitą, dla której najważniejszy jest drugi człowiek – nawet kosztem własnego zdrowia – tłumaczy Andrzej. Dlatego stał się symbolem łódzkich bonifratrów. Wspominają też prywatne spotkania z panem Janem, grę w brydża czy rozmowy, jego mądre rady i zasady, którymi kieruje się w życiu. Bo pan Jan to nie tylko bardzo mądry, zdolny człowiek, który – choć ekspert w zielarstwie – do wszystkiego dochodził sam i jest samoukiem, ale też wspaniały człowiek. Szarmancki mężczyzna, dowcipny i zawsze uprzejmy.

Kultura i dyskrecja

– Jan doszedł do perfekcji w odczytywaniu misji św. Jana Bożego i jest największym skarbem bonifratrów – mówi br. Franciszek Salezy Chmiel. – Jest mentorem ziołolecznictwa w Łodzi, który nauczył się wszystkiego od tych wielkich i mądrych braci, i dzisiaj jest często tak, że wielu lekarzy rozkłada ręce i mówi: „No to w takim razie jeszcze spróbujcie iść do Jana”. I to nie chodzi o to, że on znajduje ziółko na dane schorzenie, to też kwestia przyjęcia, rozmowy, kultury, ale też dyskrecji. On to wszystko ma – stwierdza przeor łódzkiego konwentu.

Skuteczność i niezwykłą wiedzę pana Jana potwierdzają też czytelnicy „Niedzieli łódzkiej”. To na naszych łamach bonifraterski zielarz podpowiada, jakie zioła przyjmować na złość, a jakie na miłość i co pić, by stać się lepszym i pełnym empatii człowiekiem do drugiego.

Podziel się:

Oceń:

2018-01-31 10:18

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bonifraterska posługa Braci Miłosierdzia

Niedziela przemyska 3/2015, str. 6

Bracia Bonifratrzy opiekują się swymi podopiecznymi z poszanowaniem ludzkiej godności

Archiwum Ojców Bonifratrów

Bracia Bonifratrzy opiekują się swymi podopiecznymi z poszanowaniem ludzkiej godności

Więcej ...

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

Więcej ...

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Kościół

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania