Reklama

Niedziela Łódzka

Dziękujemy za każdy dzień

Niedziela łódzka 1/2018, str. VI

Dzieci dobrze czują się z siostrami

Archiwum

Dzieci dobrze czują się z siostrami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończący się rok był bardzo bogaty w wydarzenia, a do najważniejszych z nich należały obchody 100-lecia objawień fatimskich. Z tej racji bp Jerzy Mazur z Ełku dokonał w katedrze w Irkucku koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej. To właśnie biskup Mazur, jako pasterz diecezji irkuckiej, przygotował katedrę do poświęcenia w 2000 r., a także zaprosił nasze zgromadzenie do posługi ewangelizacyjnej na Syberii. Duchowe przygotowanie do koronacji odbyło się we wszystkich parafiach diecezji.

Od maja do października każdego 13. dnia miesiąca były odprawiane nabożeństwa fatimskie. Uczestniczyliśmy tylko w spotkaniach w parafii, natomiast ze względu na dużą odległość zrezygnowałyśmy z wyjazdów na obchody dekanalne. Przy tej okazji niektóre z naszych parafianek już po raz kolejny odprawiły pierwsze soboty miesiąca w intencjach wynagradzających według wskazań przekazanych przez Matkę Bożą s. Łucji. Ukończono też prace prowadzone przy naszym kościele i biskupi: Cyryl Klimowicz z Irkucka wraz z Jackiem Kicińskim, biskupem pomocniczym w Wrocławia, poświęcili dobudowaną części kościoła oraz krzyż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dobrzy ludzie

A co u nas? Cieszymy się każdym dniem, który daje nam Opatrzność Boża. Te dni bywają rożne: pochmurne i słoneczne. Dzięki otrzymanemu dofinansowaniu udało się wykopać piwnicę na przechowywanie warzyw, którą do tej pory zastępowały pomieszczenia w domu parafialnym. Prace trwały cały miesiąc. Ziemia okazała się twarda jak skała, dlatego najpierw trzeba było ją ręcznie rozbijać, aby dało się kopać i wynosić.

Zatrudniłyśmy dwóch pracowników, z których jeden to nasz wychowanek z Czity. Witia przyjechał do Bracka z całą swoją rodziną i na pewno to pomogło mu doprowadzić do końca dzieło, którego się podjął. Kilkakrotnie mówił nam, że dawno tak ciężko nie pracował, a my byłyśmy wdzięczne Panu Bogu i jemu za ten wielki trud, gdyż bez jego pracowitości i uczciwości nie dałoby się przygotować piwnicy w tak krótkim czasie. Nad wszystkim czuwał też nasz proboszcz o. Marcin, który radził nam, aby nie odkładać tych prac na jesień. No i dzięki Bogu, bo później ojciec się rozchorował, a i czas wakacyjny minął bardzo szybko.

Reklama

Język miłości

Gościłyśmy też wolontariuszy z Polski: Basię, Ulę i Michała – wspaniałych młodych ludzi, gotowych do współpracy i pełnych własnych inicjatyw. Pomagali nam w pracy z dziećmi, w domu i zawsze razem z nami byli też na modlitwie. Tylko Ula znała język rosyjski na tyle, aby się nim porozumiewać, ale także pozostali dobrze sobie radzili, gdyż wszyscy posługiwali się „językiem miłości”.

Do tej pory dzieci mile wspominają ich pobyt, a my mogłyśmy pozwolić sobie na to, aby w tym roku nasz dom był otwarty dla dzieci przez całe 2 miesiące (tutaj wakacje trwają od początku czerwca). Na sierpień zostawiłyśmy malowanie placu zabaw i robienie przetworów.

Mały Tima

Podzielimy się jeszcze wzruszającym zdarzeniem z naszej ochronki. Drugi rok chodzi do niej mały Timofiej, którego sytuacja rodzinna jest bardzo trudna. Jego mama trafiła do nas kilka lat temu tuż przed Bożym Narodzeniem. Szukała pomocy materialnej, a może jeszcze bardziej moralnego wsparcia, bo bardzo się w życiu pogubiła. Ojciec Timofieja zmarł przez narkotyki, ale ta kobieta ma jeszcze dwoje dzieci z innych „związków”. Żyją w wielkiej biedzie i w trudnych warunkach, bez zameldowania i jakichkolwiek stałych dochodów. W tej chwili jest nadzieja, że otrzymają mieszkanie.

Tima jest bardzo rozkojarzony – każde polecenie prawie zawsze trzeba mu powtarzać. Z radością zauważyłyśmy jednak, że ma nie tylko dobry apetyt (przeważnie podczas posiłków prosi o dokładkę), ale też dobrą pamięć, a przede wszystkim dobre, kochające serce. W ochronce w Adwencie i w Wielkim Poście dzieci, które mogą, przynoszą z domu cukierki, by ofiarować je biedniejszym od siebie. Słodycze składają w koszyku znajdującym się w kaplicy. Timofiej nie miał się czym dzielić, ale kiedy wychowawczyni poczęstowała go cukierkiem, odłożył go i później dyskretnie przyniósł do koszyka w kaplicy. Jak to dobrze, że w tym czasie w kaplicy była siostra, która zauważyła ten akt heroicznej ofiary dziecięcego serca! Szukać Go w drugim człowieku

Reklama

Jesienią odwiedziła nas Matka Generalna z Siostrą Wikarią ze Starej Wsi, dlatego jeden dzień chciałyśmy przeznaczyć na zwiedzanie wraz z nimi miasta. Poza piękną przyrodą i „morzem” brackim oraz zaporą na Angarze, gdzie wybudowano elektrownię, niewiele jest u nas ciekawych miejsc. W Bracku są w sumie trzy cerkwie prawosławne: jedna oddalona jest od nas o 26 km (jak rozległy jest Brack! ), w środku miasta znajduje się katedra, której budowa jest jeszcze w toku, natomiast pod lasem jest żeński monastyr wraz z cerkwią. Czasami wchodzimy do tych świątyń na modlitwę, prosząc Boga, aby pomógł przezwyciężać podziały pomiędzy chrześcijanami, dlatego zaprowadziłyśmy tam również naszych dostojnych Gości z Polski. W katedrze nieoczekiwanie wyszedł nam na spotkanie o. Andrzej, proboszcz, który pełni też ważną funkcję w diecezji. Spotkałyśmy się z ogromną życzliwością z jego strony: opowiedział nam o Ikonostasie i oprowadził po zakamarkach budującej się cerkwi, która naprawdę jest ogromna, choć na zewnątrz tego nie widać. Myślę, że to spotkanie na długo pozostanie w naszej pamięci.

Kochani, dziękujemy z całego serca przede wszystkim za modlitwę, za życzliwość i za wszelką pomoc. Modlimy się za Was i za Waszych bliskich! Niech ten Adwent będzie czasem autentycznego przygotowania serca na spotkanie z Panem w tajemnicy Bożego Narodzenia. Pamiętajmy też, że On dyskretnie przychodzi jeszcze w inny sposób i prosi, abyśmy odnajdywali Go w drugim człowieku!

Podziel się:

Oceń:

2018-01-03 12:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: 40 proc. młodych Hiszpanów nie będzie miało dzieci z powodu kryzysu systemu wartości

Prof. Andrzej Kochański

Adobe.Stock

Prof. Andrzej Kochański

Pod względem demograficznym Hiszpania zamienia się w pustkowie, a perspektywy nie są zachęcające. Ok. 40 proc. młodych Hiszpanów nie będzie miało dzieci, a połowa - wnuków – powiedział dyrektor Fundacji Odrodzenie Demograficzne Alejandro Macarron.

Więcej ...

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę zmieniać siebie i świat!

2024-06-13 11:17

BP KEP

Człowiek nadziei króluje razem ze swoim Mistrzem. Nosi w sobie, już teraz, małe nasienie zwycięstwa. W takim człowieku wszystko zorientowane jest na przyszłość i wszystko zmierza ku zmartwychwstaniu.

Więcej ...

Kard. Parolin po konferencji w Szwajcarii: Stolica Apostolska pragnie wpierać pokój

2024-06-17 17:51
Kard. Pietro Parolin

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Kard. Pietro Parolin

Stolica Apostolska, zgodnie ze swą naturą i statusem obserwatora wstrzymała się od podpisania końcowego oświadczenia, chociaż wyraziła poparcie dla konkluzji szczytu wysokiego szczebla w sprawie pokoju dla Ukrainy, który odbywał się w Szwajcarii 15-16 czerwca 2024 r. - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Sekretarza Stanu kard. Pietro Parolina.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Kościół

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy