Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Pszczoły to moje drugie życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojewódzka majówka pszczelarska na ziemi lubaczowskiej odbyła się już po raz jedenasty. Tym razem miała miejsce w Cieszanowie. Rozpoczęto ją w amfiteatrze Mszą św. sprawowaną przez kapelana pszczelarzy ks. Jerzego Sopla, który też wygłosił homilię. Po Eucharystii odbyło się szkolenie pszczelarzy na temat: "Zagrożenia dla pszczoły miodnej i innych zapylaczy ze strony pasożytów i chorób pochodzenia wirusowego, grzybowego oraz ich wpływ na stan ekosystemu".

W godzinach popołudniowych odbyły się główne uroczystości. O obecnych problemach pszczelarzy mówił wiceprezes Zarządu Podkarpackiego Związku Pszczelarskiego i zarazem prezes Powiatowego Stowarzyszenia Pszczelarzy Ziemi Lubaczowskiej Roman Krawczyk. - Cieszę się, że pszczelarstwo zgromadziło tak dużą ilość zainteresowanych osób. Sytuacja pszczół jest coraz trudniejsza, spada ich populacja, pogarsza się ich stan zdrowia. Przyczynia się do tego stosowanie środków owadobójczych w rolnictwie, w ogródkach kwiatowych i warzywnych oraz w sadach. Zachodzi konieczność opracowania programu ochrony owadów zapylających. Powinny też być dopłaty do rodzin pszczelich - mówił prezes Roman Krawczyk. Do pozytywów zaliczył możliwość pozyskania środków unijnych z proponowanych programów, znalezienie się dwóch miodów lubaczowskich na liście Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako produktów tradycyjnych - miodu wielokwiatowego leśnego i lipowego. Lubaczowskie stowarzyszenie pszczelarzy liczy 140 członków, którzy posiadają ok. 5 300 rodzin pszczelich. Ok. 30 proc. pszczelarzy nie należy do stowarzyszenia. Jest to zatem jedna z największych organizacji co do liczby członków, jak i liczby rodzin pszczelich. W większości pszczelarstwem zajmują się osoby starsze i zachodzi potrzeba zarażenia tą pasją młodych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lubaczowskie miody znane są nie tylko na stołach polskich, ale i we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Prezes R. Krawczyk podziękował samorządom i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za wsparcie. Życzenia pszczelarzom przekazał także starosta lubaczowski Józef Michalik i kierownik Oddziału Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale Jan Kocój. Najwyższe branżowe odznaczenie - statuetkę ks. dr. Jana Dzierżona otrzymał Jan Zawada z Lubaczowa. Złotą odznakę Związku Pszczelarskiego otrzymali: Władysław Zawitkowski, Władysław Strojny, Wiesław Kiełbasa. Srebrną - Jen Berdzik, Wojciech Mudło i Michał Sopel, brązową - Eugeniusz Kołodziej i Zbigniew Mudło. Honorową odznaką "Zasłużony dla Rolnictwa" nagrodzono 12 rolników. - Mieszkam w Lubaczowie, a moje 3 pasieki liczące 80 pni znajdują się w Nowym Siole, Pile i Kowalówce. W mojej rodzinie nikt nie był pszczelarzem. Czytając czasopismo "Płomyk", znalazłem w nim rysunki różnych uli. Spodobał mi się wielkopolski. O pszczelarstwie zdobywałem wiedzę z książek fachowych. Sprzedaję swoje miody w powiecie lubaczowskim, ale i w Warszawie, trafiły też do Stanów Zjednoczonych i Włoch. Pszczoły to moje drugie życie. Tegoroczny początek sezonu jest nie najlepszy, pogoda jest niekorzystna. Pszczoły zamiast zbierać nektar, siedzą w ulu. Co będzie dalej, czas pokaże - powiedział nagrodzony pszczelarz Jan Zawada z Lubaczowa.

Po części oficjalnej scenę amfiteatru opanowały zespoły artystyczne. Wystąpiły dzieci i młodzież z Ogniska Muzycznego, działającego przy Centrum Kultury i Sportu w Ciszanowie, Kapela Pszczelarska z Lubaczowa, zespół wokalno-instrumentalny Lubystok z Ukrainy, zespół folkowy Podkowa działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Biłgoraju, zespół śpiewaczy Niezapominajki z Cieszanowa. Panie z kół gospodyń wiejskich gminy Cieszanów oferowały potrawy i wypieki regionalne, a twórcy ludowi swoje dzieła sztuki i rękodzieło. Była też szeroka gama miodów do nabycia. Odbył się konkurs na najlepszy i najsmaczniejszy miód ziemi lubaczowskiej. Komisja konkursowa przyznała I miejsce dla miodu Romana Krawczyka, II miejsce dla Mateusza Dumy, a III miejsce dla Władysława Dropa z Oleszyc. Majówka zakończyła się zabawą taneczną.

Podziel się:

Oceń:

2016-06-15 11:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nie tylko dla pszczelarzy

stock.adobe.com

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Łódź: Synodalność – szansa czy zagrożenia dla Kościoła – konferencja naukowa w Seminarium 35+

2024-05-23 17:00

ks. Paweł Kłys

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

Wiara

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

Kto przeprosi panią Annę?

Wiadomości

Kto przeprosi panią Annę?

Kraków: Aktorka Anna Dymna zostanie honorową obywatelką...

Wiadomości

Kraków: Aktorka Anna Dymna zostanie honorową obywatelką...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...