Reklama

Wiara

Wina i pokora

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 34

Bożena Sztajner/Niedziela

Jak trudno dzisiaj usłyszeć słowa: „czuję się winny”. Od małych chuliganów, poprzez wyrafinowanych przestępców, aż po największych zbrodniarzy mało kto potrafi zdobyć się na te słowa.
Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tak trudno człowiekowi przyznać się do winy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sądzę, że główną przeszkodą w uznaniu swojej winy jest niewiedza o tym, co z nią uczynić potem, jakim wartościom może służyć przyznanie się do zła. Czy nie uczyni ono człowieka bezbronnym wobec oskarżycieli, czy człowiek nie „zda się” w ten sposób na ich łaskę lub niełaskę? Czy wpatrując się w to, co w nim samym żałosne i ciemne, nie straci szacunku do siebie? Czy nie lepiej „dla świętego spokoju” zataić swą winę, uciec od niej, żyć tak, jakby się nic nie stało? Takie pytania i podobne niepokoje wypływają niewątpliwie z tej przyczyny, że człowiek wyczuwa intuicyjnie, iż przyznanie się do winy nie zakończy rozterek sumienia.

Jestem winny – i co dalej?

Sam akt uznania winy jest aktem prostym. „Wydałem sprawiedliwego” – stwierdza Judasz. „Prześladowałem braci” – dodaje Paweł. Ale co dalej? Wyłaniają się dwie drogi: droga do unicestwienia siebie jako źródła zła, droga do odrodzenia siebie. Człowiek przeżywa chwile pełne napięcia. Czuje, że znalazł się na skrzyżowaniu dróg, że stracił orientację, że nie zna wyjścia. Co robić, by ocalić siebie i na nowo odzyskać pokój? Właśnie w tej jedynej w swoim rodzaju sytuacji granicznej, w której człowiek czuje, jak wgryza się w niego niepewność siebie i swego świata, jak traci grunt pod nogami, jak gubi poczucie bezpieczeństwa, zaczynają odsłaniać się te wartości, które przedtem znane mu były jedynie teoretycznie. Pierwsza z nich to wewnętrzna prawda człowieka, a druga to dobroć jego woli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawda i pokora

Człowiek zawsze jest skłonny do pielęgnowania różnych złudzeń o sobie, zwłaszcza złudzeń typu moralnego. Uważa, że jest sprawiedliwszy niż inni, roztropniejszy, lepiej rozumiejący drugich, szlachetniejszy, mężniejszy. Oprócz złudzeń moralnych człowiek ma także wiele innych złudzeń, ale tych pozbywa się względnie bezboleśnie. Złudzenia moralne są człowiekowi bliższe, stąd też stawiają większy opór próbom ich demaskowania.

Reklama

Gdy opadną te miraże, którymi człowiek często karmił swą pychę, wtedy spod warstwy pozorów wyłania się prawdziwa twarz. Nagle „zdemaskowany” ma wrażenie, że opada na jakieś dno, gdzie czeka na niego tragiczna prawda, prawda o jego skończoności, o jego ograniczeniach, o tragicznym rozdźwięku między tym, czego pragnie, a tym, co może, o jego niekonsekwencji, o rzeczywistych rozmiarach jego „cnót i zasług” i prawdziwym obliczu jego heroizmu. Zobaczywszy tę swoją twarz, może popaść w rozpacz. Ma jednak szansę odkrycia i osiągnięcia jedynej w swoim rodzaju wartości. Tą wartością jest pokora. Pokora to szczególny „sposób bycia” człowieka, sposób przejawiania się jego dobrej woli. Człowiek pokorny nie wynosi się ponad siebie, nie zadziera nosa, ale również nie „garbi się”, nie udaje nędzniejszego, niż jest. Jest taki, jaki jest. W pokorze odkrywa swoją godność, poznaje swą wartość, a także jej granice, a to uwalnia go od wstydu wobec samego siebie. Przestaje też wstydzić się przed innymi i wtedy jest z nimi, a nie nad nimi.

Wina jako szansa

Wina rodzi się nie tylko stąd, że stało się jakieś zło, ale i stąd, że w człowieku istnieje dobra wola. Z tej racji człowiek może powiedzieć: „jestem grzesznikiem”, ale nie ma prawa mówić: „cały jestem zły”. Jednak nawet wtedy, gdy przypisuje sobie winę, powinien czynić to z pokorą, czyli z miłością do prawdy. Bo nie trzeba „chwalić się” swą winą ani jej wyjątkowością, ani jej wielkością. Winę można zakomunikować drugiemu, można poprosić skrzywdzonego o przebaczenie. Owszem, potrzebna, a nawet konieczna jest rozmowa z drugim człowiekiem na temat popełnionej winy, dialog z tym, kogo skrzywdziliśmy. Taka szczera rozmowa ze skrzywdzonym przybiera wtedy formę prośby o przebaczenie. W tej sytuacji czymś naturalnym dla chrześcijanina powinna być rozmowa z duszpasterzem, kierownikiem duchowym lub spowiednikiem. Ma ona wtedy charakter prośby o radę, o umocnienie, o podtrzymanie na duchu. Ostatecznie taka rozmowa może stać się jakimś apelem do Tego, który jest Wszechmocny, może przerodzić się w spotkanie z miłosiernym Ojcem, który z każdego zła potrafi wydobyć dobro.

Podziel się:

Oceń:

2016-03-16 08:51

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dla Boga jestem ważny

Niedziela Ogólnopolska 49/2016, str. 34

WavebreakmediaMicro/fotolia.com

Na początku Mszy św. księża przypominają wiernym, że wszyscy jesteśmy grzesznikami. Czasami wydaje mi się to tak oczywiste, że aż zaczynam gardzić sobą, gdy pomyślę, że tak niewiele znaczę wobec wielkiej godności i wielkości chrześcijańskiego powołania

Więcej ...

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Więcej ...

Odpust u św. Andrzeja Boboli

2024-05-15 21:18

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro – 16 maja – kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór...

Wiara

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór...

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...