Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Święto Niepodległości we Lwowie

Cmentarz Łyczakowski we Lwowie

Wiesław Huk

Cmentarz Łyczakowski we Lwowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu historyków zwraca uwagę, że położenie geograficzne Polski czyni ją państwem, które musi ciągle walczyć o przetrwanie. Walka rozgrywa się na wielu płaszczyznach – politycznej, ekonomicznej, kulturowej i cywilizacyjnej. 11 listopada 1918 r. jest datą symboliczną, która przypomina, że Polska po blisko 123. latach odzyskała niepodległość. Jednak po 11 listopada nadal trwały walki o scalenie dawnych ziem polskich oraz obronę odzyskanego terytorium.

Jednym z miejsc, w którym doszło do krwawych walk, był Lwów. 1 listopada Ukraińcy próbowali przejąć władzę w mieście. Mieli przewagę militarną, ponieważ stacjonowały tam pułki ukraińskie liczące na to, że Polacy nie będą stawiali oporu. Doszło jednak do walk, które trwały do 22 listopada 1918 r. Wojsko ukraińskie musiało wycofać się z miasta. Wojna polsko-ukraińska ostatecznie zakończyła się dopiero w lipcu 1919 r. Szczególnie w pamięci Polaków pozostali najmłodsi obrońcy Lwowa, których nazwano „Orlętami”. Łącznie w obronie miasta zginęło 1421 młodych ludzi w wieku od 9 do 17 lat. Ich groby znajdują się na Cmentarzu Łyczakowskim oraz Cmentarzu Janowskim. Jest to tylko jedno z wydarzeń związanych z wielowiekową historią miasta, które nosiło dumny i zobowiązujący tytuł „Leopolis semper fidelis” („Lwów zawsze wierny”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Polsce Święto Niepodległości jest obchodzone bardzo uroczyście. Dzień ustawowo wolny od pracy stwarza możliwość uczestniczenia w obchodach i wydarzeniach organizowanych w większości miast. W tym dniu jest sprawowana Msza św. w intencji Ojczyzny oraz za poległych w jej obronie. Ulicami Warszawy przechodzi wielki (ok.100 tys. osób) „Marsz Niepodległości”, w którym uczestniczą w większości młodzi ludzie. Koncerty, spotkania, konkursy, zawody sportowe oraz wiele innych inicjatyw podkreśla rangę tego dnia.

Ze Świętem Niepodległości związane jest jeszcze jedno wydarzenie, które każdego roku cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Osoby, które pasjonują się historią Polski – a zwłaszcza tematyką kresową – pragną okazać szacunek i ofiarować modlitwę obrońcom niepodległości we Lwowie. 11 listopada jedno z biur podróży zorganizowało wyjazd na Święto Niepodległości do Lwowa. W Zamościu o godz. 4.15 przy autokarze zgromadziło się ok. pięćdziesiąt osób. Większość uczestników stanowiły osoby w średnim wieku. Byli wśród nich przedstawiciele różnych organizacji. Pojechaliśmy do Tomaszowa, a tam dołączył do nas drugi autokar.

Reklama

Dojechaliśmy do celu podróży przed godziną dziewiątą. Przeszliśmy do katedry, w której abp Mieczysław Mokrzycki wraz z innymi kapłanami – także z Polski – sprawował Mszę św. w intencji Ojczyzny. W Eucharystii uczestniczyło wielu Polaków z Lwowa, a także grupy, które przyjechały: z Zamościa, Tomaszowa, Lublina, Urzędowa czy Krasnegostawu. Można było dostrzec sztandary szkół im. Orląt Lwowskich, sztandary różnych organizacji oraz mundury harcerzy i grup rekonstrukcyjnych.

Po Mszy św. przejechaliśmy na Cmentarz Łyczakowski, na którym miały się odbyć główne uroczystości. Z autokaru wyruszyliśmy na Cmentarz Orląt Lwowskich. Uformowała się grupa licząca ponad 150 osób niosących znicze, biało-czerwone flagi i sztandary. Znicze zapłonęły na grobach polskich żołnierzy. Napis znajdujący się na bramie triumfalnej Panteonu – „Mortui sunt ut liberi vivamus” (Polegli, abyśmy żyli wolni) może być odpowiedzią na pytanie, dlaczego tutaj przyjeżdża tak wielu Polaków. Nastąpiła modlitwa, przemówienia, złożenie wieńców i kwiatów przez delegacje szkół, organizacji i stowarzyszeń oraz przez osoby prywatne. Pozostały wolny czas przeznaczyliśmy na modlitwę przy grobach znanych Polaków. Na tym cmentarzu są pochowani m.in.: Maria Konopnicka, Gabriela Zapolska, Władysław Bełza, Artur Grottger czy gen. Tadeusz Rozwadowski. Zatrzymaliśmy się na dłuższą chwilę przy pustym grobie, z którego wydobyto ciało nieznanego obrońcy i umieszczono w 1925 r. w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Reklama

Po powrocie do autokaru zauważyliśmy nowych pasażerów z profesjonalną kamerą. Byli to dziennikarze „Kuriera Galicyjskiego”, którzy relacjonują ważne wydarzenia z życia mniejszości polskiej, wydają gazetę w języku polskim i prowadzą stronę internetową. Dziennikarze towarzyszyli nam w dalszej podróży. Kolejnym punktem naszej wyprawy była mogiła w dzielnicy Hołosko. Tam podczas walk obronnych we wrześniu 1939 r. zginęło ok. 1000 polskich żołnierzy. Autokary zatrzymały się na niewielkim parkingu. – Proszę zabrać wszystkie znicze. Na grobie zapłonie tyle zniczy, ilu jest w tej mogile pochowanych żołnierzy – powiedział jeden z przewodników biura podróży.

Nikt nie poszedł z pustymi rękami. Do mogiły prowadziła nierówna i błotnista droga. Gdzie znajduje się to miejsce? Przewodnik poprosił, aby spojrzeć w lewą stronę. Zdumienie i niedowierzania. Zobaczyliśmy małą i skromną mogiłę pomiędzy ogródkami działkowymi a zarośniętym krzakami polem. Obok powstało dzikie wysypisko śmieci. Zeszliśmy po schodach, wykopanych w ziemi i wzmocnionych kawałkami starego eternitu. Szybko na mogile pojawiły się znicze. „Tylko białe i czerwone!” – ktoś zawołał. Po chwili miejsce, gdzie są pochowani żołnierze, zmieniło się w wielką biało-czerwoną flagę. Delegacja kolejarzy złożyła wieniec, następnie jeden z kapłanów prowadził modlitwę w intencji spoczywających tutaj żołnierzy. Nie trzeba nikogo zachęcać do modlitwy, kolejne „Zdrowaś Maryjo” i „Wieczny odpoczynek” słychać bardzo głośno, a na wielu twarzach pojawiły się wzruszenie i łzy. „Mortui sunt ut liberi vivamus” powracają w pamięci słowa.

Następnie pojechaliśmy na Cmentarz Janowski. Jak bardzo różni się od Łyczakowa! Robi wrażenie miejsca, o którym wszyscy zapomnieli. Poszliśmy do części, w której znajdują się pozostałe groby obrońców Lwowa i Kresów Wschodnich. Po drodze minęliśmy grobowiec św. Józefa Wilczewskiego, biskupa. Po kilku minutach dotarliśmy na miejsce. Smutny widok – zaniedbane i zniszczone groby, gdzieniegdzie palące się znicze. Nagle zobaczyliśmy kilkumetrowy krzyż z uszkodzonym prawym ramieniem, za nim starą tablicę z informacją: „Bohaterskim żołnierzom ze wszystkich dzielnic Polski, którzy polegli lub zmarli z ran w obronie Lwowa i Kresów Wschodnich w latach 1918 – 1920, wzniosło ten pomnik chwały Polskie Towarzystwo opieki nad grobami bohaterów w lipcu 1939 roku”.

W tym miejscu także zapaliliśmy kilkadziesiąt zniczy, aby umieścić je na każdej mogile. Będą świadczyły o tym, że nie jest to zapomniany przez Polaków cmentarz. Powróciliśmy do autokarów. Jeszcze jedno spojrzenie na zniszczony krzyż, na groby rozświetlone blaskiem płomyków, na biało-czerwone wstążki przywiązane do krzyży. Ktoś powiedział: „Na pewno za rok wrócimy tutaj… Musimy wrócić!”.

Podziel się:

Oceń:

2015-12-10 09:22

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Cmentarze bezimiennych grobów

Niedziela lubelska 44/2019, str. 4

Bezimienne groby na cmentarzu w Lublinie

Ks. Mieczysław Puzewicz

Bezimienne groby na cmentarzu w Lublinie

Więcej ...

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

2024-06-21 11:47

diecezja.kielce.pl

W dniu 20 czerwca 2024 r. w Kurii Diecezjalnej w Kielcach miały miejsce zmiany personalne. Decyzją Biskupa Kieleckiego Jana Piotrowskiego siedem parafii diecezji kieleckiej otrzymało nowych proboszczów.

Więcej ...

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony w pełnieniu funkcji dyrektora Caritas Polska

2024-06-26 14:17

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Oświadczenie Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski ws. ks. Marcina Iżyckiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?