– Dzisiejsza uroczystość to okazja do dziękczynienia Panu Bogu za cały rok wyświadczonych nam łask przez wstawiennictwo św. Anny, naszej patronki. Dziękujemy Bogu za duszpasterzy oraz świeckich wiernych zaangażowanych w ewangelizację – mówił ks. Jarosław Lawrenz, proboszcz parafii.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Jakub Kasprzyk, misjonarz, homilię wygłosił o. Kunibert Kubosz. Wskazał na przesłanie św. Anny kierowane w stronę Kościoła, z którego wynika nasze powołanie do bycia nauczycielami i pedagogami. – Św. Anna była i jest nauczycielką, ale jest również pedagogiem. W związku z tym przenieśmy się myślą do jej domu i domu jej męża Joachima. Sprawiedliwa Anna, sprawiedliwy Joachim stworzyli dom, w którym na świat przyszła Maryja, Matka Syna Bożego. W domu Anny i Joachima Maryja otrzymała dar wiary, słuchając i obserwując swoich rodziców – mówił kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślał, że to tam Maryja przygotowywała się do swojej roli. I choć Pismo Święte nic nie mówi o domu Maryi, to na podstawie Biblii możemy jednak coś powiedzieć na temat atmosfery tam panującej. Kiedy np. Maryja nawiedza św. Elżbietę i mówi do niej: „Uwielbia dusza moja Pana”. Słowa tej modlitwy znajdują się w 1 Księdze Samuela.
Reklama
– Skąd u Maryi znajomość modlitwy starotestamentalnej Anny, która żyła XIV wieków przed narodzeniem Chrystusa? Nasuwa się jedno wyjaśnienie. To dom rodzinny, stworzony przez Annę i Joachima, dał jej znajomość tej modlitwy – tłumaczył ojciec.
Wskazał, że artyści przedstawiają św. Annę jako nauczycielkę, z księgą Pisma Świętego. To daje odpowiedź, skąd u Maryi, młodej dziewczyny, mądrość i dojrzałość w słowach i czynach.
– Św. Anna tak wychowywała córkę, że jednoczyła ją z Bogiem. Dlatego jest dla nas wzorem prawdziwej, doskonałej miłości matki do dziecka; wzorem doskonałego wychowania – podkreślał franciszkanin, zauważając, że w litanii do św. Anny mamy wezwanie: „Św. Anno, wzorze wychowania dzieci dla Boga”.
– Kościół, umieszczając w litanii to wezwanie, podpowiada współczesnym rodzicom, jak Anna wychowywała swoją córkę, jak w sposób właściwy kierowała jej myśli i serce w kierunku Boga – podkreślał kapłan.
Nawiązał do roku jubileuszowego zauważając, że jako pielgrzymi spotykamy na swojej drodze różne trudności. Anna również je przeżywała, ale swoje oczy, myśli i serce kierowała w stronę Boga. Stanowi to dla nas podpowiedź, jak należy pokonywać codzienne problemy.
– Jeśli chcemy naśladować św. Annę, trzeba nam pokochać drugiego człowieka. A jeśli chodzi o rodziców, to przede wszystkim mają pokochać duszę swojego dziecka. Trzeba się zatroszczyć o jego zbawienie – mówił o. Kunibert.
Przytaczał niepokojące sytuacje, kiedy chrześcijańscy rodzice wychowują dzieci tylko poprzez zapewnienie wykształcenia, majątku, a zapominają o życiu duchowym.
Reklama
– Człowiek to nie tylko ciało, ale i dusza. Żyjemy w doczesności, ale skierowani jesteśmy ku wieczności, bo Bóg jest naszą nadzieją – podkreślał kaznodzieja. Zaznaczył, że naszą misją jest wskazywanie innym drogi do Boga.
– Chrześcijanin niesie Boga, daje Boga, ułatwia innym drogę do Boga. To jest chrześcijańskie zadanie rodziców, dziadków i każdego z nas. To jest zadanie, które wynika z sakramentu bierzmowania. Bardzo ważne jest świadectwo. Ale aby odegrało ono właściwą rolę, musi być zgodność słowa z czynem – podkreślał franciszkanin, zaznaczając za św. Karolem de Foucauld, że Ewangelię trzeba wykrzyczeć całym swoim życiem.
– Dzisiaj trzeba ukazać piękno Ewangelii, piękno życia z Bogiem, ale też dla Boga. Nie wolno się dzisiaj bać pokazywać swojego szczęścia, które wypływa z tego, że jestem człowiekiem wiary – apelował o. Kubosz i życzył: – Oby nasze rodziny, domy rodzinne były miejscem spotkania z Bogiem, ogniskami miłości i wzajemnego szacunku. Nasze rodziny mają być zakwasem ducha ewangelicznego. Oby były wierne Bogu i pomnażały królestwo Boże. Św. Anno, wskaż nam drogę do Boga, ucz nas nadziei i pomóż innych prowadzić do Boga.
Na zakończenie wierni przeszli wokół parafialnej świątyni w procesji z Najświętszym Sakramentem.
Modlitwie w kościele towarzyszyła rzeźba św. Anny Samotrzeciej, przywieziona z Góry św. Anny.
Wspólnota parafialna gościła też p. Sylwię Hazboun, która podczas Eucharystii zaśpiewała modlitwę Ojcze nasz w języku aramejskim, a wieczorem wystąpiła z koncertem pieśni inspirowanych dziedzictwem rdzennych chrześcijan Ziemi Świętej.