Ostatnia podróż papieża Franciszka z placu św. Piotra do Bazyliki Santa Maria Maggiore będzie miała sześć kilometrów długości i po raz kolejny, tak jak miało to miejsce przez dwanaście lat jego pontyfikatu, będzie mu towarzyszył lud Boży, który będzie mógł go oglądać zza barier.
Po jutrzejszej Mszy św. pogrzebowej w Watykanie kondukt pogrzebowy będzie powoli przemierzał ulice centrum miasta, częściowo śladami dawnej Via Papalis, trasy, którą papieże przemierzali w procesji po wyborze i konsekracji w Bazylice św. Piotra, aby dotrzeć do Bazyliki św. Jana na Lateranie, katedry Biskupa Rzymu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kondukt pogrzebowy - poinformowała prefektura Rzymu po zakończeniu posiedzenia Komitetu Prowincjonalnego ds. Porządku i Bezpieczeństwa Publicznego - przejedzie przez tunel Pasa, Corso Vittorio Emanuele i dotrze do Piazza Venezia, a następnie skręci w kierunku Forum Romanum, gdzie wjedzie na Via Labicana, a następnie Via Merulana, mając w tle Bazylikę św. Jana, aż do placu Santa Maria Maggiore, gdzie trumna z ciałem Franciszka zostanie powitana przez grupę ubogich.
Ze względów bezpieczeństwa drogi będą zamknięte dla ruchu. Zostaną usunięte zaparkowane samochody i ustawione barierki. Za trumną Franciszka pojedzie niewielka kolumna samochodów z kilkoma kardynałami, a „ludzie - wyjaśnił prefekt Lamberto Giannini - będą mogli obserwować przejazd zza barier”.
Największa uwaga skupia się wokół Bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie w ostatnich dniach odnotowano gwałtowny wzrost liczby odwiedzających, a dziesiątki tysięcy ludzi stoją w kolejkach. W okolicy zostaną ustawione cztery telebimy, na których będzie można śledzić pogrzeb i przeniesienie zwłok papieża. „Po prywatnym pochówku wierni będą mogli złożyć hołd papieżowi” - wyjaśnił szef włoskiego Departamentu Obrony Cywilnej Fabio Ciciliano.