Reklama

Niedziela Małopolska

Adolf Hyła – portrecista Jezusa

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz Pana Jezusa Miłosiernego pędzla Adolfa Hyły i reprodukcje tego obrazu zdobią wiele domów, klasztorów i kościołów. Jest on wyjątkową drogą działania Bożego Miłosierdzia. I choć wielu malarzy podjęło się namalowania obrazu Pana Jezusa Miłosiernego, to właśnie ten obraz stał się najbardziej rozpowszechnionym wizerunkiem Bożego Miłosierdzia.

O Adolfie Hyle, autorze obrazu z Łagiewnik, którego nazwiskiem 13 grudnia 2013 r. nazwano jedną z alei prowadzących do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia rozmawiamy z Elżbietą Szczepaniec-Cięciak, siostrzenicą artysty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jakie wspomnienie związane z wujem najbardziej zapadło Pani w pamięć?

Reklama

ELŻBIETA SZCZEPANIEC-CIĘCIAK: – Pamiętam nasze wizyty u wuja w Łagiewnikach, w domu przy ul. Uroczej 36, gdzie mieszkał wraz z żoną Marią, teściową Klementyną Zalipską oraz szwagrem dr. Włodzimierzem Zalipskim. Odwiedziny u nich były dla nas, dzieci, prawie całodzienną wyprawą. Tramwaj dojeżdżał wówczas gdzieś w okolice obecnego Ronda Matecznego, dalej szło się przez łąki i pola. Do dziś podziwiam wuja za to, jak każdego dnia dojeżdżał do centrum Krakowa, gdzie uczył w ówczesnym VIII Państwowym Liceum i Gimnazjum im. A. Witkowskiego. Musiało go to kosztować wiele trudu.
Wuja zapamiętałam jako człowieka bardzo pracowitego. Jego życie, choć mało znane, było pełne pasji. Chociaż w rzeczywistości nie należy do bardzo znanych malarzy, jest on autorem ponad 700 obrazów, co jest liczbą imponującą! Nie są to obrazy tylko religijne, w jego dorobku znajduje się sporo innych prac – kopii dzieł znanych malarzy, wiele portretów i pejzaży. Jednak to obraz Miłosierdzia Bożego sprawił, że nazwisko Adolfa Hyły stało się powszechnie rozpoznawalne.

– Czy może nam Pani opowiedzieć o życiu swojego wuja? Takie curriculum vitae, które można zmieścić w kilku zdaniach...

Reklama

– Wuj urodził się w 1897 r. w Białej (obecnie Bielsko-Biała) jako najstarsze z dziewięciorga dzieci Salomei i Józefa Hyłów. Kiedy skończył 15 lat, wstąpił do Kolegium Jezuitów w Starej Wsi, gdzie otrzymał niższe święcenia zakonne i tonsurę z rąk bp. Józefa Pelczara. Był także uczniem Prywatnego Gimnazjum Ojców Jezuitów w Bąkowicach pod Chyrowem na ziemiach dzisiejszej Ukrainy, które wówczas było uważane za najlepiej wyposażone gimnazjum w Polsce. Tam też w 1917 r. Adolf Hyła zdał maturę. Później studiował filozofię w Kolegium Filozoficznym oo. Jezuitów w Nowym Sączu, jednak przerwał studia i opuścił zakon. W latach 1919-20 z przerwami służył w Wojsku Polskim, pracował też w Biurze Rysunkowym Kilimkarni Krajowego Związku Przemysłowego w Krakowie. Tam jego talent został dostrzeżony przez hr. Leonarda Mieroszewskiego, który otoczył młodego malarza mecenatem artystycznym i skierował go na prywatną praktykę w pracowni Jacka Malczewskiego. Pod jego kierunkiem Adolf Hyła rozwinął swoje umiejętności malarskie.
Przez ponad 20 lat wuj Adolf był nauczycielem rysunku i prac ręcznych w kilku gimnazjach w Będzinie, a potem w liceach i gimnazjach krakowskich. W roku 1929 Adolf Hyła ożenił się z Marią Zalipską, urzędniczką bankową. To było bardzo kochające się małżeństwo. Wuj i ciotka nie mieli dzieci. Ciekawostką może być fakt, że wuj Adolf był wielkim miłośnikiem motocykli i to właśnie na motocyklu z przyczepą młodzi małżonkowie wybrali się w podróż poślubną do Włoch, co w tamtych czasach było nie lada przygodą! Zresztą zamiłowanie do motocykli do dnia dzisiejszego jest kultywowane w naszej rodzinie.
Wuj bardzo lubił sport, szczególnie jazdę na nartach. Kiedy uczył w Gimnazjum Żeńskim w Będzinie, zorganizował nawet kółko narciarskie. Była to wtedy działalność bardzo nowatorska.
Po wybuchu II wojny światowej wuj Adolf z żoną i jej bliskimi przeprowadzili się do Łagiewnik, gdzie mieszkał aż do śmierci w 1965 r. Już w pierwszych latach wojny zaczęła się zacieśniać jego więź z klasztorem Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach. Wuj i cała jego rodzina byli bardzo religijni, uczęszczali na Nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, które zaczęło rozwijać się w kaplicy sióstr. Adolf Hyła, po wcześniejszej konsultacji z o. Józefem Andraszem, jezuitą, byłym krakowskim spowiednikiem siostry Faustyny Kowalskiej, namalował obraz Jezusa Miłosiernego. Obraz ten miał być wotum za ocalenie rodziny z wojennej pożogi.

– Obraz Bożego Miłosierdzia pędzla Adolfa Hyły znacznie odbiega od wizerunku namalowanego po raz pierwszy na prośbę św. Siostry Faustyny przez Eugeniusza Kazimirowskiego i to on dziś czczony jest w Łagiewnikach. Z tego co wiem, powstanie tego obrazu kosztowało Adolfa Hyłę wiele pracy, cierpliwości i pokory. Czy mogłaby Pani o tym opowiedzieć?

– Tak, obraz ma swoją długą i skomplikowaną historię. Kiedy wuj Adolf namalował pierwszy obraz „Jezu, ufam Tobie”, spotkało się to z ogromną krytyką zarówno sióstr w Łagiewnikach jak i ks. Michała Sopoćki, który brał udział w przygotowaniu pierwszego obrazu Eugeniusza Kazimirowskiego w Wilnie. Ks. Sopoćko uważał, że obraz powinien ukazywać Pana Jezusa objawiającego się Apostołom w dniu Zmartwychwstania w Wieczerniku, a jego spojrzenie miało być jak z krzyża. Obraz Adolfa Hyły nazwał nawet nieliturgicznym i nieewangelicznym. To musiało być trudne dla wuja. Wizja Bożego Miłosierdzia, którą nosił w sercu, a którą podzielał o. Józef Andrasz, przedstawiała Pana Jezusa, jako „niebiańskiego lekarza”, który idzie przez świat, uzdrawiając zbolałą ludzkość i darząc ją swoim miłosierdziem. Dlatego zawsze, gdy malował obraz z przeznaczeniem dla konkretnego miejsca, Pana Jezusa przedstawiał na tle danego pejzażu, krajobrazu miejsca, w którym obraz miał zostać umieszczony. Obraz namalowany dla Łagiewnik przedstawiał z początku tamtejsze łąki, wzgórza i las. Na skutek ogromnej presji wuj przemalował obraz, zastępując pejzaż posadzką nawiązującą do Wieczernika. Stało się to jednak dopiero w latach 50. XX wieku. Cała rodzina wuja przejęta była przesłaniem Bożego Miłosierdzia. Kiedy wuj umierał w 1965 r. obowiązywał oficjalny zakaz kultu Bożego Miłosierdzia i siostry Faustyny. Mimo to rodzina wuja przekazała prawa autorskie do obrazu Jezusa Miłosiernego siostrom ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Dochód ze sprzedaży kopii obrazu w całości został przeznaczony na przygotowanie procesu beatyfikacyjnego siostry Faustyny. I choć wuj nie dożył czasów, kiedy zezwolono na kult Sekretarki Bożego Miłosierdzia, to czas pokazał, że i ten skromny malarz stał się wyjątkowym Apostołem Miłosierdzia Bożego.

Podziel się:

Oceń:

2014-01-16 15:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Kard. Karol Wojtyła do nowotarżan” książka z odnalezionymi kazaniami

Arturo Mari/Biały Kruk

Odnalezione i niepublikowane dotąd kazania kard. Karola Wojtyły znalazły się w książce pt. „Kard. Karol Wojtyła do nowotarżan” autorstwa burmistrza miasta Marka Stanisława Fryźlewicza. Promocja publikacji z udziałem autora i ks. prof. Kazimierza Panusia z Uniwersytetu Jana Pawła II odbyła się 23 maja w Nowym Targu.

Więcej ...

Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

2025-11-03 12:48
Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

Anna Podwysocka

Bełchatów: Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi

W wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych Parafia Miłosierdzia Bożego w Bełchatowie stała się miejscem szczególnego spotkania Nieba z Ziemią. Wieczór Uwielbienia Boga ze Świętymi zgromadził wiernych pragnących w modlitwie, zadumie i radości uwielbiać Boga wraz z tymi, którzy już osiągnęli wieczność.

Więcej ...

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być...

Kościół

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być...

Jezus wzywa nas do życia miłością na Jego wzór

Wiara

Jezus wzywa nas do życia miłością na Jego wzór

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

Kościół

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Niedziela Sosnowiecka

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Niedziela Przemyska

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...