Reklama

Duchowość

Uczynki to za mało - potrzebna jest wiara

Niedziela kielecka 50/2012, str. 2

Ks. Marcin Kałuża

T. D.

Ks. Marcin Kałuża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA DZIARMAGA: - Jako duszpasterz spotyka się Ksiądz zapewne ze zjawiskiem zwiększonej gorliwości w przystępowaniu do sakramentu pokuty i pojednania ze strony wiernych w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie (podobnie w Wielkanoc), np. przy okazji organizowanych rekolekcji. Czy to nie jest zbyt rzadka praktyka - tylko w Adwent lub w Wielki Post, czy to po prostu nie za mało, by zapewnić sobie zbawienie?

KS. MARCIN KAŁUŻA: - Nie widzę tego w takich kategoriach - warto chyba powalczyć z tym stereotypem. Z mojej duszpasterskiej praktyki wynika inny wniosek - jest coraz więcej ludzi regularnie się spowiadających, tzn. co miesiąc lub co dwa miesiące, a tych, którzy przystępują do sakramentu pokuty dwa raz w roku czy rzadziej i to przed świętami bądź uroczystościami rodzinnymi, jest niewielki odsetek. Moim zdaniem, problem ten bardziej może dotyczyć małych parafii, gdzie jest tylko ksiądz proboszcz i wtedy ludzie mogą mieć opory - wolą poczekać na innego księdza - spowiednika (ale to wyłącznie moje zdanie).
Jeśli chodzi o kolejki do spowiedzi w okresie przedświątecznym, to dla mnie jest to widoczny znak Bożej łaski. Bóg, jeśli można tak powiedzieć, w tym okresie mocniej nas pobudza do nawrócenia i przyjmowania Jego przebaczającej miłości. A my na to wezwanie odpowiadamy. Przystępując do sakramentu pokuty i pojednania, wyznajemy wiarę w grzechów odpuszczenie i życie wieczne oraz zostajemy umocnieni przez Ducha Świętego, by z gorliwą miłością spełniać swoje życiowe obowiązki. Stąd też częsta i regularna spowiedź do naszego duchowego rozwoju jest niezbędna.
Aby zachować regularność życia sakramentalnego, wystarczy słuchać tego, co mówi nam Pan Jezus i jak naucza Kościół. Wynika z tego np. nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca. Praktyka ta została objawiona św. Małgorzacie Marii Alacoque przez Chrystusa w 1673 r. Zgodnie z objawieniem, kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do spowiedzi z intencją wynagrodzenia za grzechy własne i rodzaju ludzkiego oraz w tej intencji przyjmie Komunię św., temu Boże Serce zapewni miłosierdzie w chwili śmierci, jak również szczególne łaski w życiu rodzinnym i wspólnotowym. Wiele osób pierwsze piątki miesiąca odprawia nie tylko jednorazowo, ale kilkakrotnie lub w sposób stały.
Jest także objawienie dotyczące wynagradzających pierwszych sobót miesiąca, przez które Pan Jezus i Maryja zachęcają nas do spowiedzi w pierwszą sobotę miesiąca i Komunię wynagradzającą.

- W dawnej tradycji Adwent kojarzył się z nasileniem złych mocy, a tym samym z intensywnością „przeciwdziałających” im praktyk magicznych. Czy może Ksiądz skomentować tę hipotezę (a może raczej stereotyp) - jako egzorcysta?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Każdy wysiłek duchowy jest związany z walką, a to właśnie Adwent wzywa nas do wysiłku duchowego, aby jak najlepiej przygotować serce na przyjście Pana, poprzez np. uczestnictwo w roratach, rekolekcjach, podjęte zobowiązania i praktyki duchowe. Atak Złego jest mocniej przypuszczany wtedy, gdy chcemy rozwijać się duchowo i wobec tych, którzy się do tego zobowiązują. Jest to często atak na tych, którzy „chcą czegoś więcej”. A z uwolnieniem jest trochę tak, jak z wychodzeniem z alkoholizmu. Trzeba najpierw rozeznać, że jest to zniewolenie diabelskie - nie psychiczne czy inne - ale diabelskie. Osoba dotknięta musi się zdobyć na decyzję pójścia za Jezusem, który przecież zawsze pytał o wiarę, o to, czy chcesz pójść za Nim, czy chcesz zmienić swoje życie? Gdy Jezus usłyszy to „tak”, wtedy wkracza - oczyszcza, pomaga.

- Jak nie pogubić sensu Bożego Narodzenia w natłoku kampanii „promującej” święta - zgiełku reklam, atrakcji promocji, współczesnej obudowy świąt?

- Gdy mamy Boga w sercu i kroczymy Bożą drogą, reklamy i współczesność nie wciągną nas za bardzo, nie ma dla nich miejsca. Warto przypomnieć, że w Kościele zawsze istniało wezwanie do pamięci o Panu Bogu. Jeśli nie chcemy pogubić się w Adwencie i sprowadzić tego świętego czasu do choinki i prezentów, warto podjąć trud wznowienia pamięci o Bogu. Pomoże w tym codzienna, osobista modlitwa, a także postanowienia adwentowe, np. w praktykowaniu nabożeństw roratnich, czytania, choćby lektury niewielkich fragmentów Pisma Świętego, dobra książka religijna, film, udział w rekolekcjach parafialnych.

- A dobre uczynki?

- Są ważne, ale same nie wystarczą. Adwentu nie powinno się przeżywać w relacji tylko do człowieka, bo modne jest dzisiaj bycie dobrym. Wolontariat jest bardzo chwalebny, ale są wolontariusze, którzy cały dzień stoją czy kwestują przy kościele, ale do kościoła już nie wejdą. Potrzebna jest wiara w Boga, który z miłości do człowieka stał się Człowiekiem. Nie tylko w Adwencie.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2012-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Adwent na Skałkach

Księża Piotr i Karol, wikariusze parafii Matki Bożej Różańcowej w Dzierżoniowie

Parafia na Skałkach

Księża Piotr i Karol, wikariusze parafii Matki Bożej Różańcowej w Dzierżoniowie

Dzierżoniowska parafia Królowej Różańca Świętego, znana w środowisku jako „Parafia na Skałkach”, była miejscem adwentowego czuwania.

Więcej ...

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Więcej ...

Łódź: zmiany personalne księży

2024-06-17 13:48

Julia Saganiak

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy