Z pl. Piłsudskiego do Świątyni Opatrzności Bożej wyruszyła dziś rano w 10-kilometrową trasę procesja z 22. relikwiami świętych i błogosławionych, z relikwiami i wizerunkiem św. Jadwigi na czele. Uczestników pobłogosławił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha. Przy kościele św. Antoniego Zaccarii dołączyli przedstawiciele Episkopatu Polski, Kapituł i zaproszeni goście.

„Dziękujemy Bogu i Opatrzności za dzieła jakie dokonały się dla naszej Ojczyzny i Kościoła. Niech św. Jan Paweł II i bł. Stefan Wyszyński, najwięksi ludzie Kościoła XX wieku przewodzą poczetowi świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w tej świątyni” – powiedział na rozpoczęcie liturgii kard. Kazimierz Nycz.

Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. Nawiązując do postaci św. Jadwigii i bł. Edmunda Bojanowskiego, a także św. Jana Pawła II i bł. Stefana Wyszyńskiego, nazwał ich bohaterami chrześcijańskiej wiary, wyrażając nadzieję, że na ich wzór będziemy przeżywać nasze życie i stawiać w centrum człowieka potrzebującego.

„Pontyfikat Papieża Franciszka stawia w centrum człowieka, potrzebującego, głodnego, wygnanego z domu, skazanego na emigrację, uwięzionego, zniewolonego, skrzywdzonego także w Kościele. Jeżeli człowiek potrzebujący, ubogi, skrzywdzony nie jest w centrum życia Kościoła i życia społecznego, nie jesteśmy ludźmi, którzy dbają o dobro wspólne” – powiedział kard. Ryś.

Podkreślił, jak istotne jest stawianie człowieka potrzebującego w centrum. „Dopiero wtedy kiedy widzimy wszystkie potrzeby w całości, cały dramat człowieka potrzebującego wówczas stawiamy go w centrum. Nie tylko cierpienie fizyczne, ale także cierpienie jego serca i duszy. Nie wystarczy dać bułkę do jedzenia, trzeba widzieć człowieka całego z jego zranieniami. Największy dramat w Kościele dzieje się, kiedy przestajemy patrzeć sercem” – podkreślił kard. Ryś. „Kiedy przestajemy patrzeć sercem, stajemy się ludźmi wyobcowanymi z życia Boga z powodu ślepoty serca” – dodał.

Podkreślił, jak istotne jest stawianie człowieka potrzebującego w centrum. „Dopiero wtedy kiedy widzimy wszystkie potrzeby w całości, cały dramat człowieka potrzebującego wówczas stawiamy go w centrum. Nie tylko cierpienie fizyczne, ale także cierpienie jego serca i duszy. Nie wystarczy dać bułkę do jedzenia, trzeba widzieć człowieka całego z jego zranieniami. Największy dramat w Kościele dzieje się, kiedy przestajemy patrzeć sercem” – podkreślił kard. Ryś. „Kiedy przestajemy patrzeć sercem, stajemy się ludźmi wyobcowanymi z życia Boga z powodu ślepoty serca” – dodał.

Tradycyjnie już obchody Święta Dziękczynienia zaplanowane są na cały dzień. Po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego o godz. 15.00 ma miejsce wypuszczenie pod niebo błękitnych baloników z napisem „Dziękuję”. W Świątyni Opatrzności Bożej koncert - kantata o bł. Edmundzie Bojanowskim. Pod koniec dnia, o godz. 20.00 w przestrzeni głównej Świątyni wystąpi Darek Maleo Malejonek z Przyjaciółmi z grupą uwielbieniową wspólnoty „Królowa Pokoju”. Dzień zakończy Msza św. dziękczynna, modlitwa uwielbienia, wspólne śpiewanie „Barki” o godz. 21.37 oraz iluminacja świątyni.

Ideą ustanowionego przez kard. Kazimierza Nycza w 2008 r. Święta Dziękczynienia jest propagowanie wśród Polaków „postawy wdzięczności za dobro, jakie otrzymują i aby uczyli się za nie dziękować – zarówno Bogu, jak i sobie nawzajem – jako naród i społeczność, ale także w wymiarze indywidualnym”.

Święto Dziękczynienia jest też okazją do zwiedzania z przewodnikiem Panteonu oraz Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego znajdujących się w Świątyni Opatrzności Bożej.

W tym dniu odbywa się zbiórka w parafiach w Polsce funduszy na doposażanie świątyni, która jest wotum całego narodu polskiego za uchwalenie Konstytucji 3 Maja, wypełnieniem niezrealizowanych postanowień Sejmu Czteroletniego (1792).