Reklama

Niedziela Podlaska

Iść za głosem, który mnie woła

S. Zofia Lisek, dominikanka

Archwium prywatne

S. Zofia Lisek, dominikanka

Z s. Zofią Lisek ze Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi w Bielsku Podlaskim rozmawia ks. Marcin Gołębiewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Marcin Gołębiewski: – 2 lutego obchodzone jest święto Ofiarowania Pańskiego. Dlaczego, zdaniem Siostry, Dzień Życia Konsekrowanego obchodzony jest właśnie w to święto?

S. Zofia Lisek OP: – Św. Jan Paweł II w 1997 r. ustanowił 2 lutego Dniem Życia Konsekrowanego. My, siostry i bracia zakonni, podobnie jak Jezus w świątyni Jerozolimskiej, ofiarujemy swoje życie na wyłączną służbę Bogu. Ten dzień jest okazją do głębszej refleksji całego Kościoła nad darem życia poświęconego Bogu.

– Należy Siostra do Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi. W Kościele katolickim mamy wiele zgromadzeń, które różnią się strojem, charyzmatem. Co charakteryzuje Siostry zgromadzenie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nasze zgromadzenie opiera swą duchowość na doktrynalnej i apostolskiej tradycji zakonu kaznodziejskiego. Znamiennym rysem naszej duchowości jest powiązanie postawy kontemplacyjnej z apostolstwem. Misją Zakonu św. Dominika, do którego należy nasze zgromadzenie, jest głoszenie Słowa Bożego wszystkim, wszędzie i na wszelkie sposoby. To głoszenie – zapał apostolski, podyktowany gorliwością o zbawienie ludzi – wypływa z kontemplacji Boga, z szukania Prawdy. Dla każdej z nas życie w zgromadzeniu jest przede wszystkim drogą do zjednoczenia z Jezusem, do świętości. Zadaniem szczególnym, dla którego została utworzona nasza wspólnota zakonna, jest praca misyjna wśród ludzi, którzy nie znają jeszcze Pana Boga, także w Rosji, oraz budzenie zrozumienia potrzeby tej pracy u nas w kraju, czyli animacja misyjna. Każda siostra służy temu wezwaniu przez modlitwę, pokutę i ofiarną pracę na terenach misyjnych lub w kraju. Nasz ubiór to biały habit z różańcem, czarna peleryna i welon.

– Są siostry obecne w Bielsku Podlaskim. Jak siostry trafiły do tego miasta? Na czym polega praca sióstr?

– Nasze zgromadzenie zostało zaproszone do Bielska w 1992 r. przez bp. Władysława Jędruszuka. Zamieszkałyśmy w ofiarowanym nam domu i rozpoczęłyśmy pracę przy kościele parafialnym Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja. Jedna z sióstr pełni posługę zakrystianki oraz zaangażowana jest w Odnowę w Duchu Świętym. Jesteśmy też katechetkami w szkole podstawowej. Gromadzimy dzieci i młodzież w grupach przyparafialnych. Młodzieży pomagamy odnaleźć sposoby zaangażowania się w życie Kościoła. Jedna z sióstr katechizuje także młodzież niepełnosprawną w Środowiskowym Domu Samopomocy. Nasz klasztor jest przystanią dla szukających Pana, a kaplica – miejscem, gdzie można przyjść, by wielbić Go modlitwą liturgiczną bądź w ciszy Go adorować.

Reklama

– Przed jakimi wyzwaniami stoją dzisiaj siostry zakonne oraz czy trudno obecnie być siostrą zakonną?

– Mówiąc o wezwaniach trzeba przyjąć trzy wymiary czasowe: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, patrząc z perspektywy charyzmatu założyciela. Papież Franciszek mówi, że „mamy spoglądać ku przeszłości z wdzięcznością, ale nie jak na eksponat w muzeum, lecz jak ktoś, kto chce dotrzeć do korzeni – źródła inspiracji. Dziś to teraźniejszość – to właśnie tu i teraz musimy udzielić odpowiedzi poprzez nasz charyzmat”. Papież „wzywa nas do obudzenia na nowo zapału misyjnego i większej obecności wśród najbardziej potrzebujących”. Wobec wyzwań współczesnego świata bardziej niż kiedykolwiek musimy całe swe siły poświęcić głoszeniu Ewangelii. Pełne entuzjazmu w mocy Ducha Świętego idziemy do dzieci, młodzieży, do tych, których Pan codziennie stawia na naszej drodze. Głosimy Chrystusa przede wszystkim przykładem swego życia. Na pewno w dzisiejszej rzeczywistości nie jest łatwo być siostrą zakonną. Myślę, że także atmosfera wokół żeńskiego życia zakonnego nie jest najlepsza. Chociażby w mediach, które nie pokazują prawdziwego jego obrazu. Obraz naszego życia, ukazywany przez media, przyjmuje spora część społeczeństwa.

– Dlaczego warto ofiarować swoje życie Jezusowi Chrystusowi?

– „Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy” (Mt 19, 27-29). Powołanie to pójście za głosem, który mnie woła. Woła sam Pan, Jezus Chrystus, który mówi: „Pójdź za mną”. Do czego woła? Do odkrycia woli Boga wobec mnie i wypełnienia tej woli na drodze, którą mi wskazuje jako człowiekowi, jako chrześcijaninowi, jako siostrze zakonnej. Nasz ojciec założyciel, sługa Boży, o. Jacek Woroniecki powiedział: „Powołanie zakonne jest wyrazem ofiarności tej najprawdziwszej, bo skłaniającej do złożenia Bogu w ofierze całego życia”. Warto je oddać Jezusowi. On jest moim Panem. Jemu zaufałam i On na „drugim brzegu czeka na mnie!”.

– Czego można życzyć siostrom oraz wszystkim osobom należącym do zgromadzeń zakonnych w Dniu Życia Konsekrowanego?

– Św. Jan Paweł II powiedział do nas: „Powinniście nie tylko wspominać i opowiadać swoją chwalebną przeszłość, ale także budować nową wielką historię! Wpatrujcie się w przyszłość, ku której kieruje was Duch, aby znów dokonać z wami wielkich dzieł” (VC 110). Radykalizm ten sprawia, że życie konsekrowane nie jest tylko zwyczajnie jedną z możliwości w Kościele, ale jest konstytutywnym, a zatem bezwzględnym wyrazem „jego” życia i świętości. Czego życzyć? Wielkiej miłości, z której będzie wypływać wierność Bogu, Kościołowi i charyzmatom, jakimi Duch Święty nas obdarzył. Otwarcia się ludzkich serc na Ewangelię, której jesteśmy świadkami.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2019-01-30 11:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zakonnice z potencjałem

Niedziela Ogólnopolska 5/2021, str. 14-15

Karol Porwich /Niedziela

Miały różne marzenia i plany, ale wybrały drogę życia konsekrowanego. Dziś czują się spełnionymi kobietami, które w swojej pracy służą drugiemu człowiekowi i świadczą o miłości Boga.

Więcej ...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Więcej ...

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza