Reklama

Aspekty

Pomagamy – pomagają

Archiwum wspólnoty

Mało o nich wiemy, a są i działają. Grupa stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” spotyka się w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze. Spotyka się i działa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasza wspólnota dopiero raczkuje. Mało ludzi wie o jej istnieniu, dlatego już od dłuższego czasu my, stypendyści, sami organizujemy we własnych parafiach całej diecezji spotkania formacyjne. Wtedy to z całej diecezji zjeżdżamy się w jedno miejsce i staramy się pokazać, czym jest fundacja i co daje nam, młodym. Byliśmy już m.in. w: Jeninie, Jerzmanowej, Lipkach Wielkich, Nowym Miasteczku, Rokitnie – wyjaśnia Natalia Barczyszyn. – W ostatnim roku akademickim spotykaliśmy się dwa razy w miesiącu na wspólnej Mszy św. Na spotkaniach rozważaliśmy słowa encykliki „Lumen fidei”.

Stypendia FDNT są wypłacane dzięki pomocy darczyńców. Warto więc wiedzieć, że stypendyści nie tylko korzystają z pomocy. – Dobro, które otrzymujemy, staramy się oddawać innym, dlatego każdy stypendysta udziela się wolontariacko – tłumaczy Natalia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak to wygląda w praktyce?

Marta Winiarczyk:

– Moja przygoda z wolontariatem rozpoczęła się w 2006 r., kiedy po raz pierwszy przyznano mi stypendium. Początkowo była to pomoc koleżeńska przy odrabianiu lekcji, w internacie rozpoczęło się koordynowanie korepetycji dla dzieci z sąsiedniej parafii, a także klasowe akcje zbierania pieniędzy dla dzieci z Fundacji Mam Marzenie. Studia przyniosły mi dwa najpiękniejsze wolontariaty. Pierwszy z nich, z którym związana byłam 3 lata, to cotygodniowa oprawa Mszy św. w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Kolejne ważne doświadczenia przyniosło pół roku w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Lublinie. Wolontariat jest dla mnie powietrzem. Nie dając nic od siebie, nie istniejemy, tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.

Wioleta Kotwicka:

– Obecnie zajmuję się organizacją imprez wszelkiego rodzaju, mających na celu głoszenie wiary w Jezusa Chrystusa – imprez organizowanych przez chrześcijan dla osób niewierzących. Pracuję w biurze festiwalu oraz prowadzę warsztaty tańca irlandzkiego podczas rokrocznego Slot Art Festival (klasztor Lubiąż koło Wrocławia). Biorę także udział w zbiórkach funduszy na działalność Caritas i FDNT. Jestem wolontariuszką, bo nic mnie to nie kosztuje, a daje ogrom radości i satysfakcji. Ta satysfakcja jest okupiona niejedną trudnością. W moim przypadku prawda jest tak prosta, jak smutna: rozmowa z drugim człowiekiem sprawia mi ogromną trudność, ale bez tego dialogu nie mogłabym robić tego, czym się zajmuję. Często warto przemóc samego siebie i próbować dalej, by działać w imię większego dobra.

Reklama

Karolina Iwanowska:

– Moja mama zawsze powtarza, że dobro, które dajemy innym, powraca do nas ze zdwojoną siłą. Dziś, gdy uczę się w Zielonej Górze, zobowiązałam się odwiedzać pewne rodzeństwo. Mirek i Kamila są upośledzeni, ale wiem, że są jednymi z najwspanialszych ludzi na świecie. Rozpiera ich ogromna energia, czuć od nich niesamowitą radość i ciepło, a swoim uśmiechem zarażają wszystkich wokół. Rozmawiam z nimi, pomagam w ćwiczeniach poprawiających ich sprawność, a także wspomagam ich leczenie masażem – jest to zawód, którego dziś się uczę. Wprawdzie są dni zwątpienia, ale kto by ich nie miał? Bycie wolontariuszem to nie tylko satysfakcja. W to wszystko wpisane są zmęczenie, frustracja, a nawet czasem przerażenie. Wszystko to wynagradza fakt, że pomagam, że dzielę się tym, co nie każdy jest w stanie dać – swoim uśmiechem i dobrocią.

Ksenia Wilaszek:

– Moja przygoda z pomaganiem zaczęła się, gdy po raz pierwszy w gminnej świetlicy w mojej miejscowości zorganizowałam dla dzieciaków dzień konkursów i zabaw. Później do zabawy dołączyła również nauka, zaczęłam pomagać dzieciom odrabiać lekcje, nadrabiać zaległości, i ten mój pierwszy wolontariat trwał najdłużej. Gdy wyjechałam na studia, moje „zainteresowania wolontariackie” nadal głównie skupiały się na dzieciach, mimo że uczestniczyłam w wielu akcjach niezwiązanych bezpośrednio z najmłodszymi, np. w Szlachetnej Paczce. Pracowałam w przedszkolach, fundacjach i świetlicach z dziećmi, bo chyba ten rodzaj wolontariatu jest dla mnie najlepszy. Czerpię z tego siłę i energię oraz pozytywne nastawienie do świata. Dzięki świadomości tego, że jesteś komuś potrzebny, czujesz się lepszym, bardziej wartościowym człowiekiem.

Podziel się:

Oceń:

2014-10-09 08:51

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nasi Stypendyści w Rzeszowie

Monika Łukaszów

„Bądź chrześcijaninem naprawdę!” – tak brzmi hasło tegorocznego obozu wakacyjnego Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, który w dniach 17-28 lipca odbywał się w Rzeszowie.

Więcej ...

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Więcej ...

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bóg pragnie naszego zbawienia

Wiara

Bóg pragnie naszego zbawienia

Droga nawrócenia św. Augustyna

Święci i błogosławieni

Droga nawrócenia św. Augustyna

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Wiadomości

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Wiara

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...